Oscary 2012: Najwięksi przegrani oscarowej nocy!
Lista przegranych
W parę godzin po oscarowych triumfach przyszedł czas na podliczenie porażek
Byli tak blisko najważniejszej nagrody w branży, a jednak po raz kolejny musieli obejść się smakiem.
W parę godzin po oscarowych triumfach przyszedł czas na podliczenie porażek. W każdej kategorii zwycięzca może być tylko jeden. Jednak co zrobić z wielkimi gwiazdami, które równie mocno, co laureaci, zasłużyły na statuetkę?
To nie są hollywoodzcy nowicjusze, dopiero co odkryci dla światowego kina. To starzy wyjadacze, którzy Oscara powinni mieć już dawno na półkach w swoich willach. Z jakich przyczyn po raz kolejny zostali tak brutalnie zlekceważeni przez Amerykańską Akademię Filmową?
Czy Brad Pitt kiedykolwiek był gorszy w swoich filmach niż, do niedawna nikomu nieznany, Jean Dujardin w „Artyście”? Nie wydaje nam się. A czy Meryl Streep w „Żelaznej damie” nareszcie wspięła się na szczyty swych aktorskich możliwości? Czyżby wcześniej grała tylko na pół gwizdka?
A Gary Oldman? Co z tym genialnym aktorem, który od lat jest ignorowany przez członków Akademii? W „Szpiegu” Oldman zagrał rolę życia. Czy to się nie liczy? Czy istotne jest tylko nowe, gorące nazwisko?
Zobaczcie, kto w tym roku okazał się największym oscarowym przegranym. Członkowie Akademii są hojni, ale potrafią być też bezlitośnie okrutni >>>