Ostaszewska niczym biblijna Ewa!
To film o niemożliwej miłości, namiętności i walce z samym sobą.” – mówi Maja Ostaszewska, gwiazda najnowszego filmu Małgośki Szumowskiej. Zapraszamy do obejrzenia ciekawego wywiadu z aktorką.
13.09.2013 17:30
W „W imię…” znana z „Przepisu na życie” aktorka, zagrała kobietę, która zakochuje się w duchownym. „Andrzej Chyra w roli księdza jest charyzmatyczny i porywający.” – stwierdza Ostaszewska. Nowy obraz autorki „33 scen z życia” i głośnego „Sponsoringu” wejdzie na nasze ekrany 20 września. Wcześniej film zobaczą widzowie 38. Gdynia - Festiwal Filmowy, gdzie „W imię…” powalczy z 13 innymi tytułami z oficjalnej selekcji o Nagrodę Główną - Złote Lwy.
Ksiądz Adam (Andrzej Chyra) obejmuje nową parafię i organizuje ośrodek dla młodzieży niedostosowanej społecznie. Szybko przekonuje do siebie ludzi energią, charyzmą i otwartością. Przyjaźń z miejscowym outsiderem (w tej roli Mateusz Kościukiewicz) zmusi kapłana do zmierzenia się z własnymi problemami, przed którymi kiedyś uciekł w stan duchowny.