Milla Jovovich uważa siebie przede wszystkim za aktorkę.
Chociaż 33-latka rozpoczynała karierę jako modelka, dopiero dzięki występom w filmach odkryła prawdziwe powołanie.
- Aktorstwo to dla mnie główny zawód - zapewnia gwiazda. - Zawsze się nim zajmowałam, chociaż nie jest to coś, na czym można polegać. Kręcisz film i nie wiesz, kiedy trafi ci się kolejny angaż. Dlatego lubię znajdować sobie różne zajęcia, żeby nie znudzić się sobą.
- Chcę dostarczać sobie inspiracji - ciągnie Jovovich. - Chcę być twórcza. I w tym miejscu do akcji wkracza modelling i muzyka. To twórcze zajęcia pomiędzy kolejnymi filmami.
Gwiazda dodaje, że cieszy ją różnorodność, jaką zapewnia jej wybrany przez nią zawód.
- We wrześniu zaczynam zdjęcia do filmu "Resident Evil: Afterlife" - wyjaśnia aktorka. - Poza tym właśnie skończyłam film pod tytułem "Stone", ciężki thriller psychologiczny z Edwardem Nortonem i Robertem De Niro. Takie mieszanki są dobre, bo życie z nieustającym dramatem emocjonalnym w głowie jest trudne. Niełatwo jest nie przynosić go ze sobą do domu po pracy. Dlatego dobrze jest zachować równowagę.
Millę Jovovich będziemy mogli podziwiać od 23 października 2009 roku w thrillerze "Wyspa strachu".