Polski Box Office: Baby, wciąż te baby...

Źródło: Kino Świat

Najnowszy film Marka Koterskiego, komedia „Baby są jakieś inne” po raz trzeci z rzędu znalazł się na szczycie cotygodniowego zestawienia najpopularniejszych filmów w Polsce. „Baby są jakieś inne” obejrzało już łącznie prawie 700 tysięcy widzów.

Pierwszy z dwóch długich listopadowych weekendów okazał się być korzystny dla filmów grozy, gdyż aż trzy horrory znalazły się w pierwszej dziesiątce polskiego box office’u. Najwyżej uplasował się „Dom snów” Jima Sheridana, który miał swoją premierę na tydzień przed Halloween, ale to właśnie dzięki rosnącej popularności zachodniego święta duchów w tym tygodniu awansował z miejsca czwartego na drugie, spychając o jedną pozycję „Bitwę Warszawską”.

Drugi horror, trzecia część „Paranormal Activity”, uplasował się tuż za podium, na pozycji czwartej. W weekend pełen zadumy, bądź niepoważnej zabawy w przebieranki, na „Paranormal Activity 3” zdecydowało się wybrać blisko 30 tysięcy widzów.

Miejsce piąte przypadło w udziale thrillerowi Stevena Soderbergha. "Contagion - epidemia strachu" to film o śmiertelnym wirusie, przenoszonym drogą powietrzną, który zabija zaatakowane osoby w ciągu kilku dni. Epidemia rozwija się szybko, a lekarze i naukowcy na całym świecie próbują znaleźć lekarstwo i opanować panikę, która rozprzestrzenia się jeszcze szybciej niż sam śmiertelny wirus. Zwykli ludzie walczą o przetrwanie w coraz bardziej podzielonym społeczeństwie. I może właśnie fabuła filmu, która niektórym z widzów kojarzyć się może z horrorem, spowodowała, że film zdecydowało się obejrzeć trochę ponad 20 tysięcy Polaków.

Drugim i ostatnim debiutantem w najnowszym notowaniu polskiego box office’u jest kolejny przedstawiciel kina grozy – „Sanktuarium 3D”. Film opowiada historię Briana Kartera, który po śmierci matki dowiaduje się, że odziedziczył po niej ośrodek, w którym testowano nowatorskie i mocno kontrowersyjne metody leczenia uzależnień. Wraz z przyjaciółmi Brian postanawia zwiedzić cieszący się złą sławą szpital. Poznaje w nim tajemniczego współpracownika nieboszczki i dzięki niemu odnajduje przejście do podziemi, które skrywają mrożące krew w żyłach pamiątki po badaniach naukowców. Zbierające dość słabe recenzje film zdecydował się obejrzeć około 18 tysięcy widzów, co było dziewiątym wynikiem tego weekendu.

Pozostałe filmy z aktualnego zestawienia zanotowały spadki o jedną-dwie pozycje. Pierwszą dziesiątkę najpopularniejszych filmów w Polsce w miniony weekend zdecydowało się obejrzeć 301 881 osób.