Polski przebój Netfliksa. Nie brakuje w nim pikantnych scen
Polskie filmy, w których nie brakuje śmiałych scen erotycznych, dzięki streamingowi stały się wizytówką naszej kinematografii na świecie. Jednak to, co cieszy się dużą popularnością w serwisach VOD, w kinach przestaje interesować widzów. Najlepszym przykładem jest "Pokolenie Ikea".
Obyczajowa produkcja w reżyserii Dawida Grala pojawiła się w polskich kinach na początku marca tego roku. Premierze filmu towarzyszył w mediach spory rozgłos związany głównie z faktem, że "Pokolenie Ikea" to ekranizacja kontrowersyjnej powieści pisarza ukrywającego się pod pseudonimem Piotr C.
Autor "Pokolenia Ikea" nigdy nie ujawnił swojej tożsamości (niech nikogo nie zmyli fakt, że bohaterem filmu jest Piotr Czarny). W ciągu kilkunastu lat stworzył jednak medialne i kulturalne imperium. Napisał siedem książek, jest autorem bloga, którego liczba odsłon miesięcznie sięga miliona. Z kolei fanpage "Pokolenie Ikea" zebrał w serwisie społecznościowym Facebook blisko 400 tys. fanów. Wszystko to, pozwalało przypuszczać, że ekranizacja jego powieści stanie się w kinach hitem. Tak się jednak nie stało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokolenie Ikea | oficjalny zwiastun
Podczas premierowego weekendu "Pokolenie Ikea" obejrzało jedynie 32,3 tys. widzów. Polski film szybko wypadł z kinowego repertuaru. Przed dużym ekranie zebrał w sumie niewiele ponad 100 tys. osób. Dużo większą widownię "Pokolenie Ikea" zgromadzi na platformie Netfliksa już podczas premierowego weekendu.
W dzień premiery na platformie "Pokolenie Ikea" od razu wskoczyło na drugą pozycję w rankingu najchętniej oglądanych produkcji. Na razie przegrywa jeszcze z hollywoodzkim przebojem "Zostaw świat za sobą", ale wydaje się, że w sobotę lub w niedzielę może już znaleźć się na czele listy przebojów.
W głównych rolach w "Pokoleniu Ikea" widzowie mogą zobaczyć Bartosza Gelnera (Piotr Czarny) oraz Michalinę Olszańską (Dziewczyna na literę O). W rozmowie z Karoliną Stankiewicz z WP Gelner wyrażał pewne obawy związane z filmem.
- Scenariusz jest dość agresywny, trochę niepoprawny politycznie, zwłaszcza teraz, w czasach zwalczania szowinizmu. Zastanawiałem się, co się z tym wydarzy. Sposób, w jaki Piotr traktuje kobiety... to było wyzwanie. Mówiłem reżyserowi, że dostaniemy bęcki od wszystkich feministek za tego rodzaju podejście i dopuszczanie takiej narracji do głosu. Ale byłem też ciekaw, co z tego wyjdzie - mówił aktor.
Bohaterem "Pokolenia Ikea" jest trzydziestokilkuletni prawnik, który po pracy prowadzi cyniczne i hedonistyczne życie. Mężczyzna świetnie czuje się w świecie przygodnego seksu, szybkich randek i jednorazowych związków skojarzonych poprzez strony internetowe. Ale taka zabawa po pewnym czasie staje się dla Piotra mało ambitna. Za cel stawia więc sobie skompletowanie spisu kochanek z imionami kobiet na każdą literę alfabetu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.