Wzywają do bojkotu filmu. Na przeprosiny może być już za późno

Nie wszędzie i nie dla wszystkich tragiczne wydarzenia z sierpnia 1945 r. to już odległa historia, z którą nie wiążą się żadne uczucia. Zrzucenie przez Stany Zjednoczone bomby atomowej na Japonię nie powinno być wykorzystywane do celów marketingowych jako forma żartu czy mema- tak twierdzą pracownicy Warner Bros. w Japonii i w imieniu szefów studia przepraszają.

Akcja promocyjna „Barbenheimer” wzbudza spore zainteresowanie
Akcja promocyjna „Barbenheimer” wzbudza spore zainteresowanie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Różowy grzyb atomowy? Uśmiechnięta Barbie siedząca na ramieniu Oppenheimera? Takimi m.in. memami promowane są dwa największe przeboje tegorocznych wakacji - "Barbie" oraz "Oppenheimer". W większości miejsc na świecie tego typu akcje marketingowe nie budzą negatywnych emocji, jednak w Japonii spotkały się z ostrą krytyką.

Budzące kontrowersje grafiki nie zostały wprawdzie stworzone przez pracowników studia Warner Bros., jednak zaczęły się pojawiać na oficjalnym koncie Warner Bros., gdzie były repostowane. Wśród przeróbek, które przelały czarę goryczy, była ta, na której aktor Cillian Murphy trzyma na ramieniu roześmianą Margot Robbie. Wszystko to na ognistym tle. Inna grafika przedstawiała Barbie, której włosy przypominały chmurę po wybuchu, na innych były zaś różowe grzyby atomowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warner Bros. opublikował krótkie oświadczenie, w którym zaznacza, że ruch "Barbenheimer" jest inicjatywą internautów, a nie oficjalną drogą promocji filmów. To wyjaśnienia okazało się jednak zbyt lakoniczne nawet dla pracowników oddziału Warner Bros. w Japonii.

"Uważamy za niezwykle godne ubolewania, że oficjalne konto amerykańskiej siedziby filmu ‘Barbie’ w ten sposób zareagowało na wpisy fanów ‘Barbenheimera’ w mediach społecznościowych. Zapewniamy, że traktujemy sytuację bardzo poważnie. Prosimy centralę w USA o podjęcie odpowiednich działań. Przepraszamy tych, którzy poczuli się urażeni serią nierozważnych decyzji" - napisali na Twitterze pracownicy Warner Bros. Japan.

Ten incydent może wpłynąć negatywnie na sprzedaż "Barbie", który w Kraju Kwitnącej Wiśni pojawi się w kinach dopiero 11 sierpnia. W mediach społecznościowych już pojawiły się wezwania do bojkotu filmu.

Oczywiście problemy w Japonii nie mogą stanąć na przeszkodzie do globalnego sukcesu filmu, który zresztą jest już faktem. "Barbie" zarobiła na dużym ekranie blisko 800 mln dolarów i zapewne stanie się największym kinowym przebojem 2023 roku.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Film
barbieOppenheimerbomba atomowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)