Poruszała męską wyobraźnię. Zagrała w najgorszej scenie intymnej w historii kina
W połowie lat 90. stała się prawdziwym symbolem seksu. Wszystko za sprawą wyzywającej i poruszającej męską wyobraźnię roli w filmie "Showgirls". Krytycy produkcję Paula Verhoevena jednak zmiażdżyli. Elizabeth Berkley nigdy tak naprawdę nie dostała w Hollywood drugiej szansy.
Sharon Stone i Elizabeth Berkley to dwie inteligentne, piękne jasnowłose kobiety, które miały przyjemność zagrać u jednego z najlepszych i najbardziej kasowych reżyserów przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Pierwszą z nich Paul Verhoeven zatrudnił do filmów "Pamięć absolutna" (Schwarzenegger był nią zachwycony) oraz "Nagi instynkt" (Douglas nie mógł jej znieść na planie). Oba tytuły odniosły spektakularny sukces w kinach. Elizabeth Berkley trafiła na plan filmu "Showgirls".
"Showgirls" powstał trzy lata po "Nagim instynkcie". Był reklamowany jako najbardziej kontrowersyjny film roku. I nie było w tym zbyt wiele przesady. Osoby, które nadają w Stanach kategorie wiekowe hollywoodzkim produkcjom, ze względu na sceny nagości i seksu, nie chciały dopuścić "Showgirls" do szerokiej dystrybucji w amerykańskich kinach.
"Tylko dla dorosłych widzów"
Obraz Paula Verhoevena otrzymał kategorię NC-17, czyli tylko dla osób powyżej 17. roku życia. Taka kategoria wiekowa dla hollywoodzkiej produkcji jest jak wyrok (seanse tylko po godzinie 21). Wytwórnia Carolco Pictures oraz reżyser filmu otrzymali długą listę scen lub ujęć, których powinni się pozbyć, by "Showgirls" mogło trafić do szerokiej dystrybucji. Twórcy nie zgodzili się na tak drastyczne cięcia.
Panuje opinia, że "Showgirls" poniósł w kinach klęskę. W sumie jednak nie było tak źle, biorąc pod uwagę ograniczoną dystrybucję i bardzo negatywne opinie krytyków, które towarzyszyły filmowi. Obraz zarobił w kinach 37,8 mln dolarów przy budżecie sięgającym 40 mln dolarów.
.
Gra, taniec i nagość
Zanim Elizabeth Berkley została obsadzona w roli Nomi Malone, udział w przesłuchaniach wzięło wiele znanych aktorek, m.in. Pamela Anderson, Angelina Jolie, Denise Richards oraz Charlize Theron.
Verhoeven wybrał Berkley gdyż, jak powiedział: "Oprócz aktorstwa jednym z głównych problemów był taniec i nagość — oba te elementy są kluczowe dla tej postaci. Aktorka musiała umieć tańczyć. Musiała też nie wstydzić się eksponowania swojego ciała. Elementy te, zwłaszcza nagość, są niezwykle trudne do zaakceptowania przez amerykańskie aktorki. A Elizabeth Berkley była jedyną, która połączyła wszystkie trzy."
"Miałam wrażenie, że jestem bohaterką 'Szkarłatnej litery'"
"Showgirls" został zmiażdżony przez krytyków. Zdobył rekordową liczbę Złotych Malin. Namiętne zbliżenie z udziałem Elizabeth Berkley i Kyle’a MacLachlana zostało uznane przez magazyn "Empire" za najgorszą scenę erotyczną w historii kina. Z jednej strony Berkley okrzyknięto nowym symbolem seksu, z drugiej aktorka czuła się "naznaczona". "Miałam wrażenie, że jestem bohaterką 'Szkarłatnej litery'" – opowiadała w wywiadach.
Prawda jest taka, że rolą w "Showgirls" aktorka zamknęła drzwi do dużej kariery w Hollywood. Przestała występować przed kamerą w 2011 roku. Po dziesięciu latach powróciła w serialu "Saved by the Bell". Pod koniec 2003 roku poślubiła Grega Laurena, artystę i aktora. Prawie dziewięć lat później na świat przyszedł ich syn, Sky Cole. Od tej pory zawodowa kariera zeszła na drugi plan i Berkley całkowicie poświęca się rodzinie.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: