13 stycznia 2017 roku na ekrany kin trafi ekranizacja kultowego serialu telewizyjnego "Power Rangers"
Po niespełna 24 latach, od premiery bijącego rekordy popularności pierwszego sezonu serialu, „Power Rangers” w nowej odsłonie trafi na ekrany kin. Obsada filmu w reżyserii Deana Israelite’a wciąż jest kompletowana. Wiadomo już, że w rolę czarnego wojownika wcieli się Ludi Lin. W obsadzie znaleźli się także Naomi Scott jako różowa wojowniczka, RJ Cyler jako niebieski wojownik oraz Dacre Montgomery jako czerwony wojownik. Rewelacyjne widowisko na miarę produkcji Marvela gwarantują współtwórcy filmu zaangażowani wcześniej przy takich produkcjach jak: „X-Men: Pierwsza klasa” czy „Thor”.
„Power Rangers” znowu staną do walki z siłami zła, które atakują Ziemię. Akcja filmu dziać się będzie współcześnie.
Wiadomo już, że film ma rozpoczynać prolog, którego akcja rozgrywać się będzie 65 milionów lat temu na Ziemi. Power Rangers prowadzą wojnę z Ritą Repulsą, podczas której dochodzi do olbrzymiego wybuchu. Po tych wydarzeniach, mentor Power Rangers – Zordon, budzi się w teraźniejszym świecie, choć nie jest już postacią z krwi i kości. Robot Alpha 5 informuje go, że Rita Repulsa nie zginęła, w dodatku również się przebudziła. Znajduje się gdzieś na terenie Rosji, skąd organizuje akcję gromadzenia złota, które jest jej niezbędne do odbudowania potęgi wojownika Goldara. Z wyliczeń Alphy 5 wynika, że potrzebną ilość kruszcu uda jej się zgromadzić w 71 godzin. Zordon jest przerażony, czy zdąży zebrać wojowników „Power Rangers” i uratować świat przed zagładą?