''Powrót do ojczyzny'': Najbardziej antypolski film w historii

Powstały na partyjne zlecenie obraz Gustava Ucicky’ego miał być usprawiedliwieniem niemieckiej agresji z września 1939 roku. Zdaniem zdobywczyni Literackiej Nagrody Nobla, austriackiej pisarki Elfriede Jelinek, „Heimkehr” jest „najgorszym filmem propagandowym jaki kiedykolwiek powstał”.

Dlaczego zagrali w nim polscy aktorzy?
Źródło zdjęć: © PAP/CAF

/ 7Dlaczego zagrali w nim polscy aktorzy?

Obraz
© PAP/CAF

Nakręcony na partyjne zlecenie obraz Gustava Ucickiego miał być usprawiedliwieniem niemieckiej agresji z września 1939 roku. Zdaniem zdobywczyni Literackiej Nagrody Nobla, austriackiej pisarki Elfriede Jelinek, „Heimkehr” jest „najgorszym filmem propagandowym jaki kiedykolwiek powstał”.

Dlaczego w szkalującej, przerysowanej do granic możliwości produkcji, w którą zaangażowany był nie tylko Joseph Goebbels, ale również Igo Sym, słynny warszawski aktor oskarżony o zdradę, wzięli udział polscy aktorzy? Jakie były ich pobudki? Czy rzeczywiście zastosowano wobec nich przymus? A może zrobili to całkiem świadomie?


/ 7Syn słynnego malarza na usługach Rzeszy

Obraz
© NAC

Reżyserem okrytego złą sławą obrazu, w którym Polaków przedstawiono jako okrutnych prześladowców bezbronnej ludności niemieckiej, został Gustav Ucicky (na zdjęciu, pierwszy z lewej) – austriacki filmowiec, syn najwybitniejszego przedstawiciela secesji i przywódcy wiedeńskiego modernizmu, malarza Gustava Klimta.

W 1928 roku doświadczony już Ucicky, który liznął rzemiosła w wiedeńskim studiu Sascha-Film, podpisał kontrakt z berlińską wytwórnią UFA, dla której zrealizował kilka filmów o wymowie propagandowej.

W 1940 roku reżyser zekranizował jedno z opowiadań Aleksandra Puszkina. „Poczmistrza” nagrodzono na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Na filmowca zwrócił uwagę minister propagandy Joseph Goebbels, powierzając mu wyreżyserowanie „projektu specjalnego”.

Obraz

Ten materiał został opublikowany w portalu wp.pl w ramach misji Narodowego Archiwum Cyfrowego, obejmującej gromadzenie, digitalizację i udostępnianie online materiałów cyfrowych w postaci zdjęć, nagrań dźwiękowych oraz filmów. Zbiory NAC liczące 15 milionów fotografii, 30 tysięcy nagrań i 10 tysięcy filmów w formie cyfrowej są dostępne w Internecie w serwisie www.audiovis.nac.gov.pl. Dostępne online są także historyczne dokumenty z polskich archiwów i instytucji kultury opracowane w ramach Zintegrowanego Systemu Informacji Archiwalnej ZoSIA poprzez serwis www.szukajwarchiwach.pl.

/ 7Zależało im na realizmie

Obraz
© Albert Cusian/CCU 3.0

Autorem scenariusza był Gerhard Menzel, stały współpracownik Ucickiego. Z racji tego, że akcja filmu miała rozgrywać się przed wybuchem wojny, a twórcom w jak największym stopniu zależało na oddaniu realizmu, zdjęcia kręcono na terenach zamieszkałych przez Polaków – m.in. w Ortelsburgu (dzisiejsze Szczytno).

Podjęto również decyzję, że w produkcji, nad którą pieczę objął sam szef SS Heinrich Himmler, wystąpią także polscy aktorzy. Ich werbunek powierzono słynnemu aktorowi i volksdeutschowi, Igo Symowi (więcej tutaj)
.

Wybór Syma był nieprzypadkowy. Z Ucickim znali się jeszcze z czasów debiutu reżysera – filmu „Cafe Elektric” - gdzie słynny amant wystąpił u bokuMarleny Dietrich.

/ 7Legendarny aktor odmawia

Obraz
© PAP/CAF

Jeśli chodzi o zwerbowanie polskich aktorów, to Sym początkowo nie miał wcale tak łatwego zadania, jak zakładał.

Nie zważając na prośby i nalegania udziału w filmie odmówił słynny Kazimierz Junosza-Stępowski (więcej tutaj)
, mimo że był nęcony ogromnym honorarium, a na spotkanie z nim pofatygował się sam reżyser.

Był to jednak chlubny wyjątek, bo propozycję Syma przyjęło wielu innych aktorów, w tym Bogusław Samborski, który potem swój udział tłumaczył panicznym strachem o żonę, która była Żydówką.

Obok niego w rolach mściwych Polaków pojawili się m.in. Józef Kondrat (stryj Marka Kondrata), Wanda Szczepańska, Michał Pluciński (na zdjęciu) czy Hanna Chodakowska.

/ 7Polscy ''oprawcy'' i ''prześladowcy''

Obraz
© NAC

Kośćcem fabuły są losy członków mniejszości niemieckiej na Wołyniu – nauczycielki Marii i jej narzeczonego Fritza – którzy doświadczają upokorzeń i niewyobrażalnej wręcz agresji z rąk polskich „oprawców”.

„Powrót do domu” wyświetlano w dwóch wersjach. Złagodzonej, przeznaczonej dla obywateli Rzeszy i krajów podbitych, oraz obfitującej w drastyczne sceny, którą pokazywano niemieckim osadnikom w kinach Generalnej Guberni.

Sebastian Chosiński z serwisu Esencja zauważa, że choć „od strony merytorycznej dzieło Ucickiego to wyjątkowo zakłamana i odrażająca hitlerowska propaganda, to technicznie jest kawałkiem całkiem przyzwoitego i nowoczesnego, jak na początek lat 40. XX wieku, kina”.

Reżyserowi skutecznie udało się zbudować nastrój grozy, podsycany nie tylko pracą kamery, ale również patetyczną muzyką w wykonaniu Filharmoników Wiedeńskich. Premiera „Heimkehr” odbyła się 31 sierpnia 1941 roku w Wenecji podczas Tygodnia Sztuki Filmowej.

Obraz

Ten materiał został opublikowany w portalu wp.pl w ramach misji Narodowego Archiwum Cyfrowego, obejmującej gromadzenie, digitalizację i udostępnianie online materiałów cyfrowych w postaci zdjęć, nagrań dźwiękowych oraz filmów. Zbiory NAC liczące 15 milionów fotografii, 30 tysięcy nagrań i 10 tysięcy filmów w formie cyfrowej są dostępne w Internecie w serwisie www.audiovis.nac.gov.pl. Dostępne online są także historyczne dokumenty z polskich archiwów i instytucji kultury opracowane w ramach Zintegrowanego Systemu Informacji Archiwalnej ZoSIA poprzez serwis www.szukajwarchiwach.pl.

/ 7Zrobili to dobrowolnie

Obraz
© PAP/CAF

Jeszcze w lutym 1943 roku władze podziemne skazały na karę infamii czterech aktorów, którzy wzięli udział w filmie, a kolejnym czterem udzielono nagany.

31 sierpnia 1944 roku PKWN wydał dekret, na podstawie którego po wojnie postawiono w stan oskarżenia pięciu aktorów – Wandę Szczepańską, Stefana Golczewskiego, Juliusza Łuszczewskiego, Michała Plucińskiego i Bogusława Samborskiego (na zdjęciu). Temu ostatniemu udało się wcześniej zbiec za granicę. Artysta zmarł w Argentynie w 1971 roku.

Oskarżeni próbowali przedstawić liczne okoliczności łagodzące ,m.in. nieznajomość języka niemieckiego, ale w toku procesu udowodniono im, że decyzję o udziale w zdjęciach podjęli całkowicie dobrowolnie.

/ 7Do dziś zakazany

Obraz
© PAP/CAF

Ogłaszając wyrok w bezprecedensowym procesie sąd nie miał wątpliwości odnośnie winy oskarżonych. Samborski dostał zaocznie dożywocie, a Wanda Szczepańska, z racji swego zaangażowania w produkcję filmu, została skazana na 12 lat więzienia. Pozostałą trójkę skazano na trzy i pięć lat pozbawienia wolności.

Z całego grona zamieszanych w powstanie filmu Polaków darowano winę jedynie Józefowi Kondratowi, ponieważ po zakończeniu zdjęć zaangażował się w konspirację i przyłączył do partyzantki.

* „Powrót do domu”* uchodzi za przykład wybitnie odrażającej propagandy i po dziś dzień jego projekcje są obwarowane ściśle określonymi obostrzeniami. Zarówno w Niemczech jak i Austrii pokazy filmu Gustava Ucickiego są zakazane. (gk/mn)

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Diane Ladd. Legendarna amerykańska aktorka była mamą Laury Dern
Nie żyje Diane Ladd. Legendarna amerykańska aktorka była mamą Laury Dern
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Queerowa Ciri? Showrunnerka "Wiedźmina" komentuje sceny, o których zrobiło się głośno
Queerowa Ciri? Showrunnerka "Wiedźmina" komentuje sceny, o których zrobiło się głośno
Harrison Ford ostro o Donaldzie Trumpie. "Ignorancja, pycha, kłamstwa"
Harrison Ford ostro o Donaldzie Trumpie. "Ignorancja, pycha, kłamstwa"
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"