"Proceder": Widzowie zauważyli jeden ciekawy szczegół. Nikt się tego nie spodziewał
Już wkrótce do kin trafi film "Proceder" opowiadający o burzliwym życiu i barwnej karierze rapera Tomasza Chady. Widzowie zauważyli w zwiastunie jeden dość interesujący szczegół. Jedna ze scen sugeruje, że muzyk mógł interesować się ekonomią.
Fabuła filmu "Proceder" dotyczy życia, kariery i konfliktów z prawem rapera Tomasza Chady. Jego płyty sprzedawały się w wielu tysiącach egzemplarzy, a teledyski na YouTube oglądały miliony widzów. Śmierć muzyka w marcu 2018 r. poruszyła całe polskie środowisko hip-hopowe.
Trailer filmu na YouTube oglądało ponad 300 tys. widzów. Ich oczy wypatrzyły jedną ciekawą rzecz.
ZOBACZ: "Proceder". Oficjalny zwiastun
W jednej ze scen, gdy Chada jest w zakładzie karnym, więźniowie przekazują sobie po kryjomu towary i łupy. Raper daje jednemu ze skazańców książkę amerykańskiego ekonomisty Josepha E. Stiglitza "Euro. W jaki sposób wspólna waluta zagraża przyszłości Europy". To sugeruje, że muzyk mógł interesować się ekonomią, co raczej nie było powszechnie wiadome.
Możliwe też, że w książce przemycone są narkotyki, co jest częstą praktyką w więzieniach.
"Chada czytający w więzieniu Stiglitza 😅 Zapowiada się wielkie kino" - napisał na Twitterze internauta, który dopatrzył się wpadki producentów. Założę się, że max dwa dni po jego śmierci już w Stepie (Step Records - wytwórnia, z którą współpracował Chada - przyp. red.) rozkminiali jak zrobić z tego hajs", "Pomylili ze Stirlitzem" - komentowali wpadkę inni.
Premiera filmu "Proceder" 15 listopada. Występują m.in. Piotr Witkowski, Agnieszka Więdłocha, Antoni Pawlicki i Małgorzata Kożuchowska.
Trwa ładowanie wpisu: twitter