Przez aferę Weinsteina Quentin Tarantino musiał wybrać wytwórnie. Decyzja została podjęta
Walka była zażarta, ponieważ o prawa do dystrybucji filmu Quentina Tarantino toczyły wszystkie wytwórnie poza Disneyem. Firma Sony Pictures wygrała bitwę.
Sony Pictures zajmie się finansowaniem i dystrybucją dziewiątego filmu Quentina Tarantino. Akcja produkcji rozgrywa się w los Angeles pod koniec lat 60. i na początku 70. Wcześniej mówiło się, że tematem filmu ma być Charles Manson oraz zbrodnie dokonane przez przez jego wyznawców. Manson pojawi się w filmie jednak raczej na podobnej zasadzie jak Hitler w "Bękartach wojny" (jeden epizod).
Wiadomo, że reżyser chce, by główną kobiecą rolę zagrała Margot Robbie. Wśród kandydatów do męskich ról wymienia się Toma Cruise'a, Brada Pitta i Leonardo DiCaprio.
Udziałem w projekcie zainteresowane były wszystkie największe studia w Hollywood m.in. Warner Bros., Universal Pictures oraz Paramount Pictures. Ostatecznie Tarantino wybrał Sony. To nie pierwszy raz, kiedy reżyser będzie pracował z tą wytwórnią. Wcześniej Sony współfinansowało realizację "Django", dzięki czemu mogło dystrybuować film poza granicami Stanów Zjednoczonych.
Quentin Tarantino wszystkie swoje filmy zrealizował dla firm prowadzonych przez Harveya Weinsteina (Miramax, a potem The Weinstein Company). Po wybuchu skandalu związanego z producentem postanowił jednak zmienić partnera biznesowego.
Zdjęcia rozpoczną się w okolicy połowy przyszłego roku. Budżet wyniesie około 100 mln dolarów. Premiera zapowiadana jest na 2019 rok.