Rafał Zawierucha ma 23 rodzeństwa. "Bałem się o swoją przestrzeń"
Anna i Edward Zawieruchowie prowadzą rodzinny dom dziecka. Rafałowi trudno było zaakceptować tę decyzję. Dzisiaj podkreśla, że wiele się dzięki temu nauczył.
W ostatnich miesiącach o Rafale Zawierusze jest bardzo głośno. Wszystko za sprawą jego roli w najnowszym filmie Quentina Tarantino. Aktor wciela się w rolę Romana Polańskiego, męża Sharon Tate, którą gra piękna Margot Robbie. Gwiazdor jest jednym z niewielu Polaków, któremu udało się zagrać u tak wybitnego reżysera znanego na całym świecie.
Ostatnio Rafał Zawierucha pojawił się na Festiwalu Filmowym w Cannes. Na czerwonym dywanie pozował obok Brada Pitta i Leonardo DiCaprio. W związku z tak dużym sukcesem wszystkie media coraz bardziej interesują się Zawieruchą. W ostatnią niedzielę maja w "Dzień Dobry TVN" pojawił się materiał o rodzinie aktora.
Mało kto wie, że rodzice Rafała Zawieruchy prowadzą rodzinny dom dziecka. W związku z tym aktor ma aż 23 rodzeństwa. Anna i Edward Zawieruchowie wychowali łącznie 24 dzieci, w tym czwórkę biologicznych. Rodzinny dom dziecka prowadzą od 19 lat.
- Zawsze mi było żal tych dzieci, które przeżywają w publicznych placówkach.
Początkowo Rafał Zawierucha nie do końca entuzjastycznie podszedł do pomysłu rodziców.
- Jak rodzice wzięli dzieciaki do domu, to się zbuntowałem. Chodziłem z tabliczką, że strajkuję i nie rozmawiałem z rodzicami. Ośmioro nowych, obcych istot w domu. Bałem się o swoją przestrzeń - powiedział w śniadaniówce.
Z czasem Rafał zmienił zdanie i wielu nauczył się dzięki temu doświadczeniu.
- To mi dało dobrą lekcję, żeby docenić to, co się ma. Te dzieci nauczyły mnie, że warto docenić, że ma się mamę i tatę i że oni chcą dla nas dobrze.
Nie zawsze było łatwo. Rodzice Zawieruchy wiele przeszli i musieli zmierzyć się z wieloma problemami. Dzięki temu z niektórymi swoimi podpiecznymi mają nieustanny kontakt.
- Są moimi rodzicami. Od początku się do nich zwracam. Spędziłam tutaj 8 lat i to były najlepsze lata mojego życia. Nie wracam tutaj jak do placówki, a właśnie jak do rodziny - wyznała Ewelina Kmiecik, która mieszkała z aktorem i jego rodziną.
Dzisiaj Rafał Zawierucha bywa rzadziej w domu niż kiedyś. Wszystko przez pracę, dzięki której dużo wyjeżdża. Obecnie przebywa we Francji w Cannes. Jak mam zareagowała na wiadomości, że Rafał chciałby zostać aktorem?
- Kiedy ja piewrwszy raz dowiedziałam się, że on idzie do szkoły teatralnej, to złapałam się za głowę. Dla niego nie było niemożliwego. Bardzo dumna jestem z tego, co osiągnął - powiedziała mama Rafała, Anna Zawierucha.