Reese Witherspoon zakończyła swoje małżeństwo. Co się stało?
To oficjalnie koniec: hollywoodzka aktorka oznajmiła, że rozwodzi się ze swoim mężem po ponad dekadzie związku.
Witherspoon wstawiła to zdjęcie na Instagram zaledwie dwa miesiące temu, miało być uczczeniem ich rocznicy ślubu. Przy fotografii napisała, że jest szczęściarą, że może dzielić tak cudowne życie właśnie z nim.
Oficjalnie mówi się, że para rozstała się w przyjaznych stosunkach. Ale co wydarzyło się przez te cztery tygodnie, że to zdjęcie tak szybko stało się historią?
Szczęśliwa rodzina
Przypomnijmy, że Reese i Jim pobrali się w 2011 roku. Aktorka ma dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa: 23-letnią Avę i 19-letniego Deacona. Razem z Tothem są rodzicami 10-letniego Tennessee.
Platoniczne uczucie?
Gdy Reese ogłosiła na Instagramie, że ich małżeństwo przechodzi do przeszłości, temat ten trafił do każdego plotkarskiego serwisu w Stanach. Zaczęło się węszenie i plotkowanie. Tym samym serwis PageSix podał kilka rewelacji zaczerpniętych od "znajomego pary".
"Nie kryje się za tym żadna wielka drama, czy skandal. Po prostu dwoje dorosłych ludzi, którzy wspólnie wychowują dziecko i nie czują do siebie nic romantycznego" - powiedział informator, dodając, że ich związek jest dziś jedynie platoniczny.
Drugi rozwód
Zdobywczyni Oscara i producentka ma już jeden rozwód za sobą. Lata temu była żoną Ryana Phillippe'a. To małżeństwo było bardzo burzliwe i nie przetrwało, bo jak oboje potem mówili, byli zbyt niedojrzali. Dziś mają przyjacielską relację.
Jim Toth
Inny informator dodaje: "Reese kiedyś podobało się w nim to, że Jim jest poważnym facetem, na którym może polegać. To było odświeżające po latach tego całego g**na, przez które przeszła z Ryanem".
Wygląda na to, że płomień w tym małżeństwie się wypalił. Może instagramowy post aktorki sprzed dwóch miesięcy był ostatnią próbą dodania koloru do tej relacji. Jak widać, nieskuteczną.