100 mln widzów. "Jestem dumną członkinią społeczności idealnych piersi"
"Bridgertonowie" to jeden z największych przebojów Netfliksa. Serial zyskał popularność nie tylko za sprawą fabuły pełnej intryg, ale także (a może przede wszystkim) dzięki scenom erotycznym. Gwiazda trzeciej serii Nicola Coughlan przyznała, że nie wszyscy w jej najbliższym otoczeniu akceptowali to, co robi na ekranie.
W pierwszej dziesiątce najpopularniejszych w historii seriali Netfliksa znajdują się wszystkie trzy serie "Bridgertonów". Najwięcej widzów zgromadził pierwszy sezon (113 mln wyświetleń w ciągu 3 miesięcy). Drugi cieszył się wyraźnie mniejszą popularnością, ale trzeci niemal dorównał pierwszemu (106 mln wyświetleń). Najnowsza odsłona serii skupiła się na relacji Penelope Featherington (Nicola Coughlan) i Colina Bridgertona (Luke Newton) pieszczotliwie nazywanych przez fanów #Polin.
"W pierwszym sezonie nasi bohaterowie byli dziećmi. Wejście w te romantyczne role było bardzo onieśmielające. Na szczęście mamy z Lukiem Newtonem (odtwórcą roli Colina – przyp. aut.) naprawdę dobrą relację, więc możemy o tym rozmawiać i śmiać się z tego, kiedy trzeba" – powiedziała Nicola Coughlan w rozmowie z "ET Online".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Bridgertonowie". Serialowa Penelope: "Przecież nie miałam być piękna!"
Okazało się, że relacje pomiędzy odtwórcami głównych ról były tak dobre, że aktorka zaczęła nalegać, by wzmocnić sceny seksu z jej udziałem, wprowadzić więcej scen nagości. W wywiadzie dla magazynu "Stylist" przyznała, że chciała w ten sposób zrobić na złość osobom, które krytykowały jej urodę.
"Jest jedna scena, w której jestem przed kamerą całkiem naga i to był mój pomysł, mój wybór. Wkurzyłam się tymi wszystkimi dyskusjami na temat mojego ciała. W tamtej chwili przed kamerą poczułam się piękna i pomyślałam: ‘Kiedy będę mieć 80 lat, chcę spojrzeć wstecz i przypomnieć sobie, jak cholernie seksownie wyglądałam!’" - powiedziała Nicola Coughla.
Coughlan od miesięcy zmaga się z konsekwencjami swojej odważnej decyzji. "W mediach społecznościowych czytam, że stałam się sławna tylko dlatego, że rozebrałam się przed kamerą. (…). Natomiast moja mama była wściekła z powodu tych scen, więc nie poszłam z nią na uroczysty pokaz serialu" – przyznała aktorka, która po pokazie żartowała: "Jestem dumną członkinią społeczności idealnych piersi i mam nadzieję, że spodoba się widzom ich oglądanie".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: