Premiery na październik 2024. Filmy o Donaldzie Trumpie, Wandzie Rutkiewicz i powrót "The Office"

Choć ludzie z otoczenia byłego prezydenta próbowali zablokować tę premierę, do kin wchodzi "Wybraniec", czyli film o Donaldzie Trumpie i człowieku, który go stworzył. Fani seriali natomiast zobaczą dwa duże tytuły – nowy "The Office" oraz drugi sezon "Terapii bez trzymanki". Oprócz tego czekają nas dwa polskie filmy.

Screen z filmu „Wrooklyn Zoo”
Screen z filmu „Wrooklyn Zoo”
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

13.10.2024 07:25

Jeśli zastanawialiście się, kto uczył Donalda Trumpa iść po trupach do celu, z pewnością wybierzecie się do kin na "Wybrańca". W filmie zagrał m.in. gwiazdor "Sukcesji" Jeremy Strong. Na dużym ekranie pojawią się także głośne polskie dzieła. "Wrooklyn Zoo", czyli opowieść o zakazanej miłości skejta i Romki, która burzy spokój w stolicy Dolnego Śląska, od twórcy "Ślepnąc od świateł". Do tego portret himalaistki, ale przede wszystkim niezwykłej osoby, jaką była Wanda Rutkiewicz – pierwsza kobieta na szczycie K2. Swój drugi film zaprezentuje Viggo Mortensen, który tym razem zabierze nas na Dziki Zachód. Natomiast fani seriali z pewnością czekają na drugi sezon "Terapii bez trzymanki", a także nową wersję "The Office", która przeniesie nas do biura w… Australii.

"Wrooklyn Zoo"

Kosa to utalentowany, 18-letni skejt, który poza deską kocha swojego dziadka. Jego największym marzeniem jest zwycięstwo w lokalnych zawodach deskorolkowych, które zapewni mu bilet do Los Angeles. Chłopak jest skupiony na celu tak jak na swojej dziewczynie i ekipie kumpli. Wszystko zmienia się, gdy poznaje piękną nieznajomą Romkę. Zora wreszcie odwzajemnia uczucia Kosy, ale tę parę łączy zakazana miłość. Ona jest przymuszana przez swoją społeczność do zaaranżowanego małżeństwa. Jego odciągają starzy koledzy i dziadek. W dodatku na horyzoncie pojawiają się wrogo nastawieni skinheadzi. Skoro reżyserem jest Krzysztof Skonieczny ("Ślepnąc od świateł", "Hardkor Disko"), możemy być pewni, że będzie to mocne, przejaskrawione kino. W rolach głównych zagrali Mateusz Okuła, Natalia Szmidt, Jan Frycz ("Ślepnąc od świateł"), Renata Dancewicz ("Diabelska edukacja"), Konrad Emeryk ("Klangor") oraz Hanna Koczewska ("Żmijowisko").

W kinach od 18 października.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wybraniec"

Czy film o Donaldzie Turmpie będzie jednym z najbardziej kontrowersyjnych obrazów tegorocznej jesieni? Podobno "Wybraniec" ma być jednocześnie odrzucający i wciągający jak "Sukcesja". Możemy spodziewać się, że nie będzie to laurka, skoro ludzie z otoczenia byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych próbowali zablokować premierę produkcji. W "Wybrańcu" poznajemy Trumpa jeszcze jako młodego, ambitnego biznesmena, który marzy o zrewolucjonizowaniu rynku nieruchomości. Na jego drodze staje wpływowy adwokat Roy Cohn. Prawnik zmienia się w mentora Trumpa, który uczy go, jak osiągać cele, nawet za pomocą nieczystych zagrań. Z czasem okazuje się, że uczeń przerasta mistrza i wywołuje szok w branży. Reżyserem "Wybrańca" jest irański twórca Ali Abbasi ("Holy Spider", "Granica"). W rolach głównych zobaczymy Sebastiana Stana ("Falcon i Zimowy Żołnierz"), Jeremy’ego Stronga ("Sukcesja"), Marię Bakalovą ("Kolejny film o Boracie") oraz Martina Donovana ("Portret damy").

W kinach od 18 października.

"Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa"

Ponad 30 lat temu jedna z najważniejszych himalaistek swoich czasów, Wanda Rutkiewicz, zaginęła. Czy to oznacza, że pasję przypłaciła życiem? Cóż, niekoniecznie, ponieważ swojej mamie zawsze mówiła, że jeśli nie wróci do domu, to znaczy, że zaszyła się w klasztorze. Mowa o pierwszej kobiecie, która zdobyła szczyt K2. Spekulacje wywołuje fakt, że do dziś nie odnaleziono jej ciała, choć za oficjalną datę jej śmierci uznaje się 13 maja 1992 roku. Rutkiewicz wspinała się wtedy na Kanczendzangę. Dokument "Ostatnia wyprawa" to nie tylko portret nieustraszonej himalaistki, ale także feministki, dla której wolność – zarówno w przemieszczaniu się, jak i myśleniu – była czymś najważniejszym. Dlatego film nie skupia się na jej osiągnięciach, ale opowiada o tym, jakim człowiekiem była Rutkiewicz. Wśród materiałów zgromadzonych przez reżyserkę Elizę Kubarską ("Ściana cieni", "K2. Dotknąć nieba") usłyszymy m.in. audio-pamiętnik jej bohaterki.

W kinach od 18 października.

"The Dead Don’t Hurt"

Viggo Mortensen ("Władca pierścieni", "Green Book") wraca ze swoim drugim po "Jeszcze jest czas" filmie fabularnym. Tym razem stawia na western, jednak nietypowy, bo w romantyczno-obyczajowej odsłonie. Grany przez niego bohater Holger Olsen zadurza się w mieszkającej na Dzikim Zachodzie, niezależnej Vivienne Le Coudy. Oboje wdają się w romans, ale gdy wybucha wojna secesyjna, Olsen musi wybrać stronę i ruszyć na front. Postanawia walczyć razem z Unią. Vivienne zostaje w mieście, którym rządzi skorumpowany burmistrz Rudolph Schiller, a także potężny biznesmen, właściciel rancza o niezbyt dobrej reputacji Alfred Jeffries. Okazuje się, że kobieta wpada w oko synowi ranczera, jednak nie odwzajemnia jego uczuć. Po powrocie z wojny Holger zauważa, że wszystko się zmieniło i musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Poza Mortensenem w rolach głównych wystąpili Vicky Krieps ("Nić widmo"), Garret Dillahunt ("Ostatni dom po lewej"), Danny Huston ("Richard mówi do widzenia") oraz Solly McLeod ("Ród smoka").

W kinach od 18 października.

"The Office"

Wraca "The Office". Czy to się może udać? Australijska wersja kultowej serii z szefową na czele. Gwiazdą rebootu jest Hanna Howard zarządzająca firmą produkującą opakowania Flinley Craddick. Po pandemii dyrektorka odbiera maila, z którego dowiaduje się, że jej oddział niedługo zostanie zamknięty, a pracownicy – odesłani do domów. Howard staje na głowie, żeby utrzymać "rodzinną" atmosferę wśród podwładnych. Nie zabraknie obietnic nie do pokrycia, dziwacznych intryg oraz cringe’u. W rolach głównych wystąpili Felicity Ward ("Jakieś pytania do Bena?"), Edith Poor ("Psie pazury"), Sharm Sebbens ("Thor: Miłość i grom"), Josh Thomson ("Nie opuszczaj mnie"), Jonny Brugh ("Co robimy w ukryciu"), Susan Ling Young ("24 godziny po śmierci") oraz Pallavi Sharda ("Sezon ślubów").

Na Apple TV+ od 18 października.

"Terapia bez trzymanki", sezon 2.

Jeden z najpopularniejszych seriali od Apple TV+ wraca z drugim sezonem, a wraz z nim ulubieni terapeuci, którzy mają jeszcze więcej problemów. Jimmy kontynuuje leczenie pacjentów za pomocą niekonwencjonalnej metody, dzięki czemu może na jakiś czas zapomnieć o stracie żony, choć wciąż martwi swoją córkę Alice. Niestety jedna z pacjentek mężczyzny trafia do więzienia po tym, jak zbyt serio traktuje jedną z jego porad. Jego mentor Phil postanawia stawić czoła diagnozie. Chorujący na Parkinsona terapeuta próbuje zbliżyć się do swojej lekarki i otworzyć się na ludzi. W drugim sezonie nie zabraknie gwiazd serii: Jasona Segela ("Jak poznałem waszą matkę"), Harrisona Forda ("Poszukiwacze zaginionej Arki"), Jessiki Williams ("Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore’a"), Christy Miller ("Hoży doktorzy") oraz Lukity Maxwell ("Pokolenie").

Na Apple TV+ od 16 października.

Źródło artykułu:MK
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)