Fani błagali o więcej, a Netflix... skasował cały serial. Widzowie zrozpaczeni
W życiu każdego fana seriali przynajmniej raz zdarza się sytuacja, gdy pogrąża się w rozpaczy, ponieważ jego ukochany serial zostaje skasowany. Jednak mało kto się spodziewał, że taki los spotka nowy serial z gwiazdorską obsadą i dobrymi wynikami. Niezbadane są wyroki Netfliksa.
Ta szokująca dla fanów decyzja dotyczy niestety serialu "Kaos", który miał swoją premierę zaledwie pięć tygodni temu. W naszej recenzji zachwycaliśmy się świeżością, dramatyzmem, humorem tej produkcji. Chwaliliśmy kreację aktorską demonicznego Jeffa Goldbluma, wspaniały rozmach produkcji, kostiumów i scenografii. Intrygująco zarysowana fabuła, zakończenie zapowiadające rozwój akcji sprawiły, że fani przebierali nogami w oczekiwaniu na oczywistą, wydawało się, decyzję o drugim sezonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Netflix kasuje serial "Kaos" po jednym sezonie
Serial, stworzony przez Charliego Covella, był nowoczesną interpretacją mitologii greckiej i rzymskiej. W fabule główną rolę odgrywał Prometeusz (Stephen Dillane), który sprzymierzył się z ludźmi, aby obalić Zeusa, granego przez Jeffa Goldbluma.
Choć "Kaos" przyciągnął uwagę krytyków, zyskując miano "absolutnego triumfu", Netflix postanowił nie odnawiać serialu. Według "The Hollywood Reporter", pierwszy sezon osiągnął 14,9 miliona wyświetleń i znajdował się w pierwszej dziesiątce najchętniej oglądanych produkcji przez cztery tygodnie, osiągając trzecie miejsce. Mimo tych wyników, widzowie nie zobaczą kontynuacji opowieści o mitycznych bogach i herosach.
Fani szybko zareagowali na wiadomość, wyrażając swoje rozczarowanie w mediach społecznościowych. "To szaleństwo, że Netflix anulował ‘Kaos’ zaledwie miesiąc po premierze" – skomentował jeden z użytkowników. Inni dodali: "To jedna z najlepszych produkcji, jakie widziałam od dawna. Naprawdę czekałam na drugi sezon" oraz "Nie wierzę, że to zostało anulowane... Dlaczego Netflix to robi?".
Widzowie w rozpaczy. Ich ukochane seriale odchodzą w niebyt
Co jakiś czas społeczność serialowych widzów przyjmuje niespodziewane ciosy od platform streamingowych. Głośno było o skasowaniu "Nasza bandera oznacza śmierć" (Max), "Tome Bandits" (Apple Tv+), "Akolita" (Disney+) czy "My Lady Jane" (Prime Video), a to tytuły tylko z tego roku. "Kaos" miał ponad 80 proc. pozytywnych opinii widzów na serwisie Rotten Tomatoes, na nic jednak się to zdało. Wciąż jednak dziwi rekordowe tempo tej smutnej decyzji.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o hitowej polskiej komedii "Rozwodnicy" na Netfliksie, zastanawiamy się, czy Demi Moore dostanie Oscara, czy Złotą Malinę za "Substancję" i zdradzamy, co dzieje się na planach filmów i seriali. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: