Kazimiera Utrata. Życiowe tragedie ulubienicy telewidzów

Biło od niej niezrównane ciepło i pogoda ducha. W rzeczywistości publiczny wizerunek aktorki rozmijał się z jej osobistymi dramatami. Nigdy nie przestała opłakiwać tragicznie zmarłego męża, musiała sprostać samotnemu macierzyństwu. Kazimiera Utrata dowiodła niezwykłej siły, która może inspirować potomnych.

Kazimiera UtrataKazimiera Utrata
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Polscy widzowie zapamiętali ją przede wszystkim jako ciocię Stasię z telenoweli "Klan", w którą wcielała się od 1997 roku. Ona miała do zaoferowania o wiele więcej. Kazimiera Utrata była nie tylko świetną aktorką, ale też zdolną piosenkarką. Jej interpretacja "Okularników" Agnieszki Osieckiej zaowocowała nagrodą na I Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Współpracowała z Andrzejem Wajdą, Stanisławem Różewiczem czy Januszem Morgensternem. Od jej portretów niemal zawsze biła pogodna aura. Tymczasem życie prywatne artystki nie należało do łatwych.

Teatr, który łączy

Kazimiera Utrata urodziła się 5 lipca 1932 roku w Warszawie. Kariera aktorska była jej pisana, choć początki wymagały cierpliwości i ciężkiej pracy. Ambitna dziewczyna nie dostała się za pierwszym razem do szkoły teatralnej, więc postanowiła studiować filologię rosyjską. Podczas nauki sceniczna pasja nie dawała o sobie zapomnieć. Utrata dołączyła do kół teatralnych, z czasem otrzymała zaproszenie do Studenckiego Teatru Satyryków.

Pod jego dachem poznała osoby, które wywróciły jej życie do góry nogami. Wiosną 1954 roku Kazimiera spotkała tam kompozytora i pianistę Marka Lusztiga, który odpowiedział na ogłoszenie o poszukiwanych muzykach akompaniujących aktorom. Zadebiutowali wspólnie na scenie STS-u w spektaklu "To idzie młodość" – ona śpiewała do jego muzyki. Wzajemna fascynacja kolegów z teatru przerodziła się w gorące uczucie. Byli nierozłączni, a przypieczętowaniem ich miłości okazał się ślub w 1959 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Legendy Hollywood

Rodzącej się więzi Kazimiery i Marka przyglądała się z sympatią Agnieszka Osiecka. Poetka kibicowała swojej bliskiej przyjaciółce, którą również poznała we wspomnianym teatrze kabaretowym. Osiecka napisała dla STS-u ponad 160 piosenek, a Utrata szybko wyrosła na największą gwiazdę studenckiego stowarzyszenia. W przerwach od występów kobiety nie mogły oderwać się od rozmowy. Zwierzały się sobie z codziennych perypetii i miłosnych rozterek.

Symbolicznym dopełnieniem relacji artystek było zaśpiewanie przez Kazimierę piosenki "Okularnicy" do słów Osieckiej na opolskiej scenie w 1963 roku. Utrata mówiła o występie jako wypadku przy pracy. Oficjalnie na deskach Amfiteatru Tysiąclecia miała pojawić się bowiem Zofia Merle. Gdy ta zaniemogła, zastąpiła ją właśnie Kazimiera Utrata.

"Stremowana, przerażona, nieprzygotowana do występu, weszłam na scenę. W rezultacie… dostałam nagrodę. Otrzymałam telewizor, który do dziś posiadam, a także komplet do kawy, którego nie używam, tylko trzymam na pamiątkę" – wspominała po latach.

Kazimiera Utrata
Kazimiera Utrata © Licencjodawca | � by KAPiF.pl

Między karierą a życiem

Kolejne lata były dla Kazimiery Utraty łaskawe. Aktorka łączyła pracę sceniczną i filmową z domowym szczęściem. Niedługo po ślubie z Markiem powitali na świecie córeczkę Kasię. Rodzina przeniosła się do Szwecji, gdzie Lusztig miał większe możliwości zawodowe. Komponował piosenki, a także utwory do produkcji telewizyjnych i teatralnych. Kazimiera często odwiedzała Polskę przez wzgląd na tutejsze angaże.

Zadebiutowała na wielkim ekranie rolą gospodyni w "Lotnej" (1959) Andrzeja Wajdy. Współpracowali ze sobą jeszcze wiele razy m.in. w dramacie "Wszystko na sprzedaż" (1968) i komedii "Polowanie na muchy" (1969). Często gościła na dalszym planie, ale jej charyzma i tak zapadała w pamięć jak w przypadku występów pod okiem Janusza Morgensterna "Dwa żebra Adama" (1963) albo portretu żony Kamińskiego z "Monidła" (1969) Antoniego Krauzego.

Tragiczny wypadek

Na początku lat 70. rodzinna sielanka aktorki przerodziła się w kryzys. W środowisku mówiono o niewierności Marka Lusztiga, ale Kazimiera nie potrafiła bez niego żyć. Nie zamierzała odchodzić od męża. Los i tak rozdzielił ich w bolesny sposób.

Wiosną 1972 roku Marek zginął w wypadku samochodowym w Szwecji. Przyczyną tragedii było prawdopodobnie przemęczenie mężczyzny i zaśnięcie za kierownicą. W aucie towarzyszyła mu inna kobieta, która również zmarła w wyniku poniesionych obrażeń.

Kazimiera Utrata przebywała wówczas w Polsce. Informację o śmierci męża otrzymała podczas pracy na planie "Szklanej kuli" Stanisława Różewicza. "Ziuta przeżyła to straszliwie. Mam wrażenie, że kochała Marka do końca, nie potrafiła zakończyć tej relacji" – relacjonował aktor Ryszard Pracz.

Kazimiera Utrata
Kazimiera Utrata © Licencjodawca | � by KAPiF.pl

Przetrwanie

Niespodziewane odejście męża zwiastowało kolejne tragedie w życiu aktorki. Utrata musiała sprostać samodzielnemu macierzyństwu – miała przecież pod opieką nastoletnią Kasię. Ze względu na domowe obowiązki wycofała się na pewien czas z filmów. Aby podreperować skromny budżet, dorabiała w Szwecji i Stanach Zjednoczonych. Grała też epizody w serialach. Córka z czasem osiadła na stałe w Skandynawii, gdzie założyła swoją rodzinę.

Po ustabilizowaniu życiowej sytuacji Kazimiera mogła powrócić do aktorskiej pasji. Pojawiła się w "Kochaj albo rzuć" (1977), "Misiu" (1980), serialu "Dom", "Kobiecie w kapeluszu" (1984) czy "Galimatias, czyli kogel-mogel II" (1989). Największą popularność przyniosła jej jednak rola Stasi w telenoweli "Klan", za którą pokochali ją polscy widzowie. Do 2000 roku współpracowała również z warszawskim Teatrem Polskim.

Kazimiera Utrata była aktywna zawodowo do końca. Zmarła nagle w wyniku zawału serca w swoim mieszkaniu 17 sierpnia 2018 roku w wieku 86 lat. Spoczęła obok ukochanego męża, po którego śmierci nie odnalazła kolejnej miłości.

Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu: Paula Apanowicz

Wybrane dla Ciebie

Czy to ptak? Czy samolot? Czy dobry film? Nie, to Superman!
Czy to ptak? Czy samolot? Czy dobry film? Nie, to Superman!
Potrafi się "wyłączyć". Sandra Drzymalska o intymnych scenach
Potrafi się "wyłączyć". Sandra Drzymalska o intymnych scenach
Nowy "Superman" podbija kina. Rekordowe wyniki i entuzjastyczne recenzje
Nowy "Superman" podbija kina. Rekordowe wyniki i entuzjastyczne recenzje
Ujawniono zarobki. Filmowy Superman wcale nie dostał najwięcej!
Ujawniono zarobki. Filmowy Superman wcale nie dostał najwięcej!
"Wołyń" Smarzowskiego był jak kij wsadzony w mrowisko. Ukraińcy nie chcieli go oglądać
"Wołyń" Smarzowskiego był jak kij wsadzony w mrowisko. Ukraińcy nie chcieli go oglądać
Geniusz czy tyran? Mroczne oblicze reżysera
Geniusz czy tyran? Mroczne oblicze reżysera
Teściowa obwiniała ją o śmierć własnego syna. Halama wspominała: "Ty mi zabrałaś syna – ja zabiorę tobie"
Teściowa obwiniała ją o śmierć własnego syna. Halama wspominała: "Ty mi zabrałaś syna – ja zabiorę tobie"
I piwo, i bank. Reklamy Bogusława Lindy pod lupą
I piwo, i bank. Reklamy Bogusława Lindy pod lupą
Nie hamowała się. Rzuciła wiązankę bluzg do fotografów
Nie hamowała się. Rzuciła wiązankę bluzg do fotografów
"Uwierz w ducha" kończy 35 lat. Nikt nie przewidywał tak spektakularnego wyniku
"Uwierz w ducha" kończy 35 lat. Nikt nie przewidywał tak spektakularnego wyniku
Rola, która zmieniła wszystko. Droga Harrisona Forda na szczyt
Rola, która zmieniła wszystko. Droga Harrisona Forda na szczyt
Bije rekordy box office. Jeszcze kilka milionów i Brad może otwierać szampana
Bije rekordy box office. Jeszcze kilka milionów i Brad może otwierać szampana