Scena była tak mocna, że wyleciała z legendarnego horroru. Sutherland zdradza szczegóły

Po 32 latach Kiefer Sutherland wrócił do miasteczka Santa Carla i opowiedział o kręceniu sceny tak brutalnej, że ostatecznie nie znalazła się w "Straconych chłopcach".

"Straceni chłopcy" mieli premierę 27 lipca 1987 r.
Źródło zdjęć: © Mat. prasowe
Grzegorz Kłos

"Straceni chłopcy" (org. "The Lost Boys") z 1987 r. to nie tylko jeden z najlepszych horrorów tamtej dekady. To ścisła czołówka filmów o wampirach w ogóle. Film w reżyserii Joela Schumachera miał wszystko, co sprawiło, że był skazany na sukces: znakomitą obsadę (Corey Haim!), rewelacyjną ścieżkę dźwiękową (The Doors!) i świetnie napisany, wyważony scenariusz. Dzięki czemu "Straceni chłopcy" bez problemu trafili zarówno do młodszej, jaki i starszej widowni.

Jednak o mały włos "Straconych chłopców" mogliby zobaczyć tylko dorośli. Chodzi o scenę, która ostatecznie wyleciała z filmu. O szczegółach opowiedział odtwórca roli wampira Davida, Kiefer Sutherland w rozmowie z Yahoo:

- Była tam taka scena, która ostatecznie nie trafiła do finalnej wersji. Byłem nią strasznie zajarany, głównie dlatego, że była tak brutalna. Nie wierzyłem, że ją kręcimy - zdradził aktor.

Chodziło o scenę na plaży, kiedy gang Davida atakuje surferów.

- Wśród nich siedział łysy koleś. Zrobili odlew jego głowy, w który wgryzam się, a krew tryska na wszystkie strony. Według wskazówek reżysera miałem się uśmiechnąć jak dzieciak, który właśnie dostał tort. To było przerażające - tłumaczy rozbawiony Sutherland.

Wprawdzie ujęcie ostatecznie znalazło się w filmie, ale zostało okrojone do absolutnego minimum i trwa ułamek tego, co początkowo planowano.

Do dziś nie wiadomo, czemu Joel Schumacher zdecydował się na taki krok. Na własne życzenie? Pod naciskiem studia? A może takie było zalecenie stowarzyszenia Motion Picture Association of America? Miejmy nadzieję, że ktoś go o to spyta przy najbliższej okazji.

"Straceni chłopcy" opowiadają o rodzeństwie, które wraz z matką przeprowadza się do nadmorskiego miasteczka Santa Carla. Okazuje się, że kurort jest terroryzowany przez wampiry, a na domiar złego jeden z braci zostaje ugryziony. Rozpoczyna się nierówna walka. Film doczekał się kilku sequeli i kontynuacji komiksowej. Jednak nic nie powtórzyło sukcesu oryginału.

Wybrane dla Ciebie

Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Obiecał, słowa nie dotrzymał. "Panie Neeson, daj pan sobie spokój"
Obiecał, słowa nie dotrzymał. "Panie Neeson, daj pan sobie spokój"
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
Rozbił bank. To nie prima aprilis. Dostał ponad 100 milionów dolarów
Rozbił bank. To nie prima aprilis. Dostał ponad 100 milionów dolarów
John Malkovich o romansie z Michelle Pfeiffer. "Nie da się tego cofnąć"
John Malkovich o romansie z Michelle Pfeiffer. "Nie da się tego cofnąć"
Założyli podsłuch w konfesjonale. To może być polski hit jesieni
Założyli podsłuch w konfesjonale. To może być polski hit jesieni
Wściekły jak osa. Wystarczył jeden dzwonek telefonu
Wściekły jak osa. Wystarczył jeden dzwonek telefonu
Idzie po Oscara. "Najlepsza rola Russella Crowe od 20 lat"
Idzie po Oscara. "Najlepsza rola Russella Crowe od 20 lat"
Nakręcili polski erotyk. "Aktorzy robili sobie nawzajem zdjęcia"
Nakręcili polski erotyk. "Aktorzy robili sobie nawzajem zdjęcia"
Fani dawno jej nie widzieli. Ledwo poznali jej nową twarz
Fani dawno jej nie widzieli. Ledwo poznali jej nową twarz
Numer 1 w Polsce. Kontrowersyjny film Smarzowskiego znów podbija widownię
Numer 1 w Polsce. Kontrowersyjny film Smarzowskiego znów podbija widownię