Trwa ładowanie...

Sean Penn pisze o odrzutowcach dla Ukrainy. Wzmiankuje o polskim rządzie i USA

"Desperacko potrzebne odrzutowce nie zostały jeszcze dostarczone do Ukrainy" - pisze Sean Penn na Twitterze i powołuje się na rozmowę z szefem biura prezydenta tego kraju. Sprawa jest trudna, ale aktor podkreśla, że nie zamierza odpuszczać.

Sean Penn w regionie Doniecka
Sean Penn w regionie Doniecka Źródło: East News, fot: Ukrainian Joint Forces Operation Press Service
d2yk9rr
d2yk9rr

Sean Penn osobiście angażuje się w pomoc Ukrainie objętej wojną. Aktor był naocznym świadkiem rozpoczęcia rosyjskiej inwazji – przebywał wtedy w Kijowie. Zbierał materiały do filmu dokumentalnego o tym, jak Ukraina stawia opór opresji sąsiada ze Wschodu.

Penn wykazał się niezwykłą odwagą, której zabrakło wielu międzynarodowym politykom – komentowała prasa. Aktor tymczasem działał w terenie. Opisywał, co widział, wędrując pieszo z Ukraińcami w stronę granicy z Polską. Na tym jednak jego działania się nie skończyły.

Zobacz wideo: Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym

Na miejscu wciąż działa fundacja aktora Community Organized Relief Effort (CORE). Penn zapewnił, że jej przedstawiciele pracują głównie w Polsce, by wspólnie z lokalnymi i zagranicznymi partnerami pomóc przybywającym do naszego kraju uchodźcom z Ukrainy.

d2yk9rr

Aktor dodatkowo na bieżąco relacjonuje wydarzenia na Twitterze. Ostatnio napisał o sprawie przekazania samolotów Ukrainie. We wpisie wspomniał o polskim rządzie.

"Właśnie odebrałem telefon od szefa biura prezydenta Zełenskiego Andrija Jermaka. Gdzieś w biurokratycznym łańcuchu między naszym Białym Domem a polskim rządem desperacko potrzebne odrzutowce nie zostały jeszcze dostarczone do Ukrainy" – pisze Penn. Stwierdził też, że kluczowa dla losów sprawy może okazać się presja opinii publicznej wywierana na rządzących.

Pomysł dostarczenia myśliwców z Polski do Ukrainy jest dyskutowany od kilku dni. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził we wtorek, że "jakiekolwiek decyzje o dostarczeniu broni ofensywnej powinny być podejmowane na poziomie całego NATO jednogłośnie", a Polska nie może samodzielnie podjąć takiego kroku, bo nie jest stroną wojny w Ukrainie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2yk9rr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2yk9rr

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj