Seks zamiast gadżetów dla Batmana
Christian Bale uważa, że w filmach o Batmanie powinno znaleźć się więcej miejsca dla erotyki.
04.08.2008 06:33
Aktor zdaje sobie sprawę, że umieszczenie w scenariuszu odważnych scen miłosnych uniemożliwiłoby młodszej widowni dostęp do filmu. Dlatego sugeruje, że opowieści o Człowieku-Nietoperzu powinny powstawać w dwóch wersjach.
- Pewnie nie ma miejsca dla "Batmana" dozwolonego od lat 18 - przyznaje Bale.
- Trochę trudno byłoby wprowadzić aspekt seksu do historii, którą chcą poznać również dzieciaki. Ale ciekawie byłoby zrealizować dwie wersje - dostępną dla widzów od 12 i od 18 roku życia. Oddzielne montaże.
Wydaje się, że wątki miłosne są dla Bale'a bardziej interesujące, niż techniczne gadżety, z zamiłowania do których słynie odgrywany przez niego zamaskowany bohater.
- Jestem beznadziejny, jeśli chodzi o techniczne bajery - zapewnia Brytyjczyk.
- Skończyłem szkołę nawet nie dotknąwszy komputera! Interesują mnie tylko motocykle, ale je też psuję i rozbijam.
Christiana Bale'a w roli Batmana będziemy mogli podziwiać od 8 sierpnia w obrazie "Mroczny rycerz".