"Słyszałem, że mocno wstrząsnął ludźmi w Polsce". Gwiazda "Gry o tron" o "Klerze" Smarzowskiego
Grał Boromira we "Władcy Pierścieni" i Neda Starka w "Grze o tron". Teraz przyjechał do Polski, aby promować serial "Broken", w którym wciela się w rolę księdza. Zapytaliśmy go, czy widział "Kler".
11 października wystartował kanał BBC First, na którym zobaczymy brytyjskie seriale. Na uroczyste otwarcie przybył aktor Sean Bean, znany z roli Neda Starka, uwielbianego przez wszystkich bohatera "Gry tron".
- W serialu "Broken" gram księdza – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.* – Rozwijanie tej postaci było wspaniałym doświadczeniem. Poznawanie, kim jest. Dowiadywanie się o jego marzeniach, lękach, przemyśleniach, demonach i walce, którą toczy sam ze sobą. To była bardzo satysfakcjonująca praca. Zapamiętam tę rolę na zawsze. Chyba jest najlepszą, jaką do tej pory grałem* - tłumaczy Bean.
Duchowny walczący z własnymi demonami? Coś nam to przypomina. Zapytaliśmy więc aktora, czy słyszał o "Klerze" Wojciecha Smarzowskiego. Odpowiedź zaskakuje.
- Niestety go nie oglądałem, ale widziałem reklamy. Słyszałem też, że ludzie o nim mówią. I to bardzo pozytywnie. Podobno to świetny dramat. Słyszałem też, że mocno wstrząsnął ludźmi tu, w Polsce.
Sean Bean zdradził też, że nie jest to jego pierwsza wizyta w Polsce.
- Byłem tu już kilka razy. Ostatnio w Krakowie odwiedzałem przyjaciół. Padał śnieg, zwiedzaliśmy klasztor, atmosfera była niesamowita. Ale nigdy wcześniej nie byłem w Warszawie. Znam trochę historię tego miasta i podziwiam odwagę jego mieszkańców. Cieszę się, że tu jestem.
W "Grze o tron" widzieliśmy go po raz ostatni w 2011 r. U bohaterów sporo się zmieniło. W rozmowie z WP Bean pochwalił się, że dalej śledzi serial, choć ma jeszcze kilka odcinków do nadrobienia. A kto jego zdaniem powinien wygrać "Grę o tron"?
- Oczywiście trzymam kciuki za moją rodzinę. Za Starków! – odpowiada ze śmiechem.