''Smok'': Szewczyk Dratewka i robodziewczyna ratują Kraków [WIDEO]
W sieci pojawił się krótkometrażowy obraz „Smok” w reżyserii Tomasza Bagińskiego. Interpretacja legendy o Smoku Wawelskim, który w nowym wydaniu jest mięśniakiem z futurystycznym śmigłowcem, a Szewczyk Dratewka to nastolatek konstruujący roboty.
Gród Kraka i jego mieszkańcy są w niebezpieczeństwie. Miastu zagraża Smok, który jednak nie przypomina wcale legendarnego potwora. To wytatuowany i mocno umięśniony Adolf Kamchatkov oraz jego ogromna latająca maszyna. Wielki amator pięknych Polek, które porywa i przetrzymuje w swojej kryjówce mieszczącej się w jednej z podmiejskich willi. Jedną z porwanych dziewczyn jest Ola, w której podkochuje się młody geniusz i konstruktor robotów, Janek. Władze miasta są bezradne, nikt nie wie jak powstrzymać Smoka. Podobnie jak w baśni, chłopak wpada na pomysł jak przechytrzyć potwora, mając na szczęście dostęp do technologii zdecydowanie nowocześniejszych od tych, którymi dysponował Szewczyk Dratewka.
Niespełna 14-minutowy film w reżyserii Tomasza Bagińskiego, ze scenariuszem Błażeja Dzikowskiego i zdjęciami Łukasza Żala ("Ida"), to niesamowity pokaz efektów specjalnych i kreatywnego spojrzenia na klasyczną historię. Ponadto nieczęsto zdarza się, byśmy mogli oglądać potężną maszynę rodem z filmów science fiction, która ląduje na prawdziwym rynku w Krakowie.
„Smok” jest częścią inicjatywy „Legendy polskie”, w który zaangażowali się polscy filmowcy i pisarze. - Razem z Allegro i Platige Image wymyśliliśmy sobie, żeby odświeżyć polskie bajki, polskie legendy – mówił Tomasz Bagiński, który twierdzi, że jeszcze nikt w Polsce tego dobrze nie zrobił. - Chcieliśmy, żeby to było zrobione dla Polaków, w Polsce, korzystając z polskich materiałów, ale żeby to raczej przypominało kino z Zachodu. Żeby kojarzyło się z kinem superbohaterskim.
Poza „Smokiem” w skład „Legend polskich” wchodzi film „Twardowsky” (premiera 15 grudnia) i darmowa antologia zawierająca sześć opowiadań. Więcej informacji pod tym adresem.
Niedawno świat obiegła wieść, że Tomasz Bagiński wyreżyseruje "Wiedźmina" na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego i opartej na niej grze, która podbiła świat. - Prace nad Wiedźminem trwają już dobre 3 lata. To nie będzie film dla przedszkolaków. Polacy przypomną sobie, że mają być z czego dumni- powiedział reżyser w wywiadzie dla WP. "Wiedźmin" będzie najdroższą polską produkcją - jego budżet to ok. 120 mln zł. Posłuchaj, co reżyser miał do powiedzenia na temat projektu w rozmowie z Wirtualną Polską:
Więcej wypowiedzi Tomasza Bagińskiego na temat "Wiedźmina" znajdziesz tutaj.