Już od dziś możemy oglądać w kinach nowy film *Sofii Coppoli – „Somewhere. Między miejscami”. Autorami ścieżki dźwiękowej do filmu są muzycy z grupy Phoenix. To bliski sercu Sofii zespół – jego wokalista Thomas Mars jest jej partnerem życiowym i ojcem jej dwóch córeczek, 4-letniej Romy i niespełna rocznej Cosimy.*
Członkowie Phoenix zaczęli wspólnie grać na początku lat 90., w garażu na przedmieściach Paryża. Wtedy nie śniło im się pewnie, że zdobędą nagrodę Grammy (w 2010, w kategorii Najlepszy Album Alternatywny, za płytę „Wolfgang Amadeus Phoenix”). W 1997 przyjęli nazwę Phoenix, a na rynku fonograficznym zadebiutowali w 2000 r. albumem „United”. Choć są Francuzami, śpiewają po angielsku i być może to właśnie ułatwiło im odniesienie sukcesu w Stanach. Z Sofią Coppolą współpracowali po raz pierwszy przy filmie „Między słowami” (2003), w którym zabrzmiał utwór „Too Young”. Już wtedy Sofię i Thomasa łączył związek uczuciowy. Także w „Marii Antoninie” usłyszeć można ich kompozycję – „Ou Boivent Les Loups”.
Stephen Dorff w "Somewhere. Między miejscami" (fot. Forum Film)
Sofia pragnęła mieć w „Somewhere. Między miejscami” muzykę w klimacie utworu Phoenix „Love Like a Sunset”. Muzycy zaadaptowali go więc na potrzeby filmu i dopisali jeszcze kilka innych fragmentów muzycznych. Ale, jak podkreślają, muzyka w filmie jest „minimalistyczna”.
Coppola tłumaczy: – Zawsze słucham muzyki podczas pisania scenariusza. Wiele razy zdarza się, że jakaś piosenka akurat „leci” w tle, gdy piszę – a potem pojawia się w filmie, bo odpowiada swoim nastrojem danej scenie. Myślę więc o muzyce sporo wcześniej, ale często, gdy wszystko już jest gotowe, próbuję jeszcze różnych rzeczy. Tym razem chciałam, żeby muzyka była użyta oszczędnie. Wolałam uniknąć piosenek grających bezlitośnie, jedna po drugiej, przez cały film, jak w niektórych produkcjach. To trochę męczące.
Sofia i Thomas dzielą swój czas między Francję i Stany Zjednoczone. – Przyjemnie jest mieć dwa domy – uśmiecha się Coppola – bo z jednej strony kocham Paryż, ale z drugiej, tęsknię za moim krajem, więc wracam do Nowego Jorku.
Co wspólnego mają ze sobą Stephen Dorff i Bill Murray? Sprawdź poniżej:
Hollywoodzki gwiazdor Johnny Marco (Stephen Dorff) mieszka w dekadenckim hotelu Chateau Marmont. Jeździ czarnym ferrari, ma nieograniczony dostęp do wszelkich używek, a wokół niego kręci się pełno dziewczyn gotowych spełniać jego kaprysy. Nieoczekiwanie w życie tabloidowego celebryty wkracza jedenastoletnia Cleo (Elle Fanning) – córka Johnny'ego z małżeństwa, które dawno się rozpadło. To dzięki niej Johnny odkrywa, jak pusty i nieciekawy jest świat, w którym się obraca. Czy znajdzie w sobie siłę, by to zmienić?
„Somewhere. Między miejscami” już od dzisiaj na ekranach kin!
** [
BYŁA GENIALNYM DZIECKIEM. DZIŚ ZACHWYCA URODĄ ]( http://film.wp.pl/zlote-dziecko-hollywood-stalo-sie-kobieta-6025275677496449g )**
** [
MINĘŁO PONAD 20 LAT. ZOBACZ DZIŚ AKTORÓW Z ''I KTO TO MÓWI'' ]( http://film.wp.pl/nierzadnice-hollywood-6025275877319297g )*
* [
NATASZA URBAŃSKA SZOKUJE STROJEM NA WIZJI! ]( http://teleshow.wp.pl/natasza-urbanska-szokuje-strojem-6021653568488065g )**
** [
CAŁA PRAWDA O MAĆKU Z "KLANU" ]( http://teleshow.wp.pl/ile-lat-ma-macius-z-klanu-6026602789311617g )**