Sonia Bohosiewicz: Ukochana synowa Janusza Majewskiego
Królowa fotografii i gwiazda reżyserii
„W życiu prywatnym Janusz mnie nie reżyseruje”
Uchodzili za jedno z najbardziej wpływowych małżeństw PRL-u. Zofia Nasierowska, „królowa fotografii”, „polska Annie Leibovitz”, i Janusz Majewski (na zdjęciu), ceniony reżyser, przez lata wyznaczali trendy. Prywatnie byli nierozłączni – rozdzieliła ich dopiero śmierć Nasierowskiej, która odeszła w 2011 roku, przegrywając walkę z chorobą nowotworową.
Gdyby Zofia Nasierowska widziała reakcje publiczności i jury na pokazywany podczas festiwalu w Gdyni ostatni obraz swojego męża, pewnie nie posiadałaby się ze szczęścia. Film "Ekscentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy" zachwycił widzów przede wszystkim ogromną dawką optymizmu, wzbudził ogromny entuzjazm, a oklaski, którymi go nagrodzono, trwały w nieskończoność. Nic dziwnego, że jest jednym z faworytów do Orła dla „Najlepszego polskiego filmu”.
Janusz Majewski podkreślał, że sukces dzieła, które jest jego „pożegnaniem z reżyserią”, to również zasługa doskonałej ekipy – w tym jego ukochanej synowej, Soni Bohosiewicz.