Aktor od dawna chorował. Zmagał się z niewydolnością nerek
Stuart Damon był aktorem filmowym i telewizyjnym, który przez prawie pół życia wcielał się w rolę serialowego lekarza. Zaprzyjaźniony dziennikarz podał smutną informację i ujawnił przyczynę śmierci.
- Od kilku lat zmagał się z niewydolnością nerek. Był miłym, kochającym i przyjaznym człowiekiem. To coś, co Christopher słyszał przez całe życie. To był dla mnie zaszczyt poznać Stuarta Damona. Niech ten książę spoczywa w pokoju – powiedział po śmierci aktora reporter George Pennacchio.
Stuart Damon zasłynął rolą doktora Alana Quartermaine'a w serialu "Szpital miejski", w którym grał przez 36 lat. W swoim dorobku miał też takie filmy i seriale jak "Port Charles", "Dni naszego życia", "Pomysł na interes", "Kosmos 1999", "Święty".
Jedną z pierwszych ról telewizyjnych Damona była postać księcia w adaptacji "Kopciuszka" z 1965 r., do czego Pennacchio nawiązał w swojej informacji o śmierci aktora.
Oni odeszli w 2021
Stuart Damon urodził się w Nowym Jorku 5 lutego 1937 r. Był absolwentem Brandeis University, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki na deskach teatru. W telewizji zadebiutował w 1962 r. w serialu "Naked City". Ostatni raz pojawił się na ekranie w 2013 r. w filmie "Rain from Stars".
Od 1961 r. aż do śmierci był mężem Deirdre Ann Ottewill, z którą miał dwójkę dzieci. W 2000 r. małżonkowie zaadoptowali swojego własnego wnuka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram