Tarantino: Nie konsultowaliśmy się z Polańskim

W Cannes trwa 72. edycja najważniejszego festiwalu filmowego na świecie, gdzie premierę miał najnowszy film Quentina Tarantino "Pewnego razu w Hollywood". Rolę Romana Polańskiego zagrał Rafał Zawierucha. Byliśmy na konferencji prasowej, na którą nie zaproszono obecnego na Riwierze Polaka.

Quentin Tarantino obsadził w swoim nowym filmie Rafała Zawieruchę.
Źródło zdjęć: © East News | East News
Artur Zaborski

Na konferencji padło najważniejsze pytanie dotyczące Romana Polańskiego: czy z polskim reżyserem konsultowano scenariusz produkcji. Tarantino w swoim stylu ucinał pytania dziennikarzy jednym słowem. W tym przypadku też nie był zbyt wylewny i zakończył odpowiedź krótkim: "Nie"

ZOBACZ TAKŻE: WP w Cannes: "Autentyczny", "Dobry". Pytamy o Zawieruchę u Tarantino

Margot Robbie z kolei odniosła się do tego, jak przygotowywała się do roli Sharon Tate, żony Romana Polańskiego, która w dziewiątym miesiącu ciąży została bestialsko zamordowana przez bandę Charlesa Mansona w willi w Los Angeles. Zginęła też czwórka jej przyjaciół.

- Starałam się przenieść w tamtą epokę. Zanurzałam się w świat dokumentów, filmów fabularnych z Tate, jak i zdjęć, magazynów i wszelkich innych świadectw tamtego czasu. Zależało mi, żeby poczuć klimat kontestacji i świetności Hollywood, odnaleźć się w tym. To jednak zupełnie inna rzeczywistość, nie tylko pod względem stylu życia i sposobu ubierania się czy imprezowania. To przede wszystkim inna filozofia. Zależało mi, żeby jak najgłębiej w nią wejść - deklarowała.

DiCaprio i Pitt zachwycali się konstrukcją scenariusza, który połączył ich bohaterów. DiCaprio gra Ricka Daltona, aktora, który dotąd spełniał się w westernach, gatunku już wymierającym. Z kolei Brad Pitt wciela się w kaskadera Cliffa Bootha, który najlepsze też ma już za sobą - dopada go starość fizyczna. Nie może już skakać i okaleczać się jak młodzik. Przez lata pracował na sukces ludzi takich jak Dalton. Pozostawał jednak w ich cieniu, nikt go na ulicy nie rozpoznaje.

- Połączenie tych dwóch bohaterów jest kapitalne. Obaj stoją na zakręcie i próbują odnaleźć się na nowo w Hollywood. Występuje między nimi symbioza. To faceci, którzy czują, że ich czas się kończy, więc muszą połączyć siły, żeby temu przeciwdziałać - zachwalał bohaterów DiCaprio.

Dla Pitta i DiCaprio wspólna praca na planie okazała się emocjonalna. - Zaczynaliśmy w tym samym momencie. To były inne czasy. Przechodziliśmy przez te same uniesienia i rozczarowania. Wzloty i upadki, które towarzyszyły naszej karierze, łechtały nas i wzmacniały. Rozumiemy się poza planem, dlatego mogliśmy stworzyć tak wiarygodne postacie na ekranie. Wiedzieliśmy, co oni przeżywają, chociaż żyją w kompletnie innej epoce. Kariera rządzą jednak podobne mechanizmy niezależnie od czasów - mówił Brad Pitt, który na konferencji był wyluzowany i uśmiechnięty. Razem z DiCaprio nawiązywali interakcje z dziennikarzami, czego nie robił Tarantino.

Na pytanie, jaką dekadę preferuje - lata 60. czy współczesną - odpowiedział zadziornie: - Wolę każdy czas sprzed wynalezienia telefonów komórkowych!

I tak to właśnie wyglądało: dziennikarze stawali na głowie, żeby wydobyć z Tarantino jakiekolwiek informacje, ale reżyser, któremu nie można odmówić poczucia humoru i lekkości wypowiadania się, nie dał się namówić ani na rozmowę o filmie, ani na podsumowanie twórczości. Większość obecnych na sali konferencyjnej osób była przekonana, że to jego pożegnanie z kinem, czego Amerykanin nie potwierdził, ani nie zaprzeczył. Słowem: bez zaskoczeń.

Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"