''The Fifth Estate'': Julian Assange krytykuje film na swój temat
Julian Assange jest bardzo niezadowolony z filmu "The Fifth Estate", który opowiada o nim i o sprawie WikiLeaks.
Assange ostro skrytykował produkcję i jej scenariusz. Niektóre sceny, w tym jedna z początkowych, rozgrywająca się w Iranie, mocno go oburzyły. Uważa, że fałszywie przedstawiono m.in. spotkania amerykańskich agentów i naukowców. - Co to ma z nami wspólnego - mówi Assange. - To kłamstwo na kłamstwie. To zmasowany propagandowy atak na WikiLeaks i naszych pracowników.
Przypomnijmy, iż obraz czeka na swoją premierę. Do kin ma trafić dopiero jesienią. W rolach głównych występują Benedict Cumberbatch (jako Assange) i Daniel Brühl (jako Daniel Domscheit-Berg, współpracownik Assange'a). Towarzyszą im Laura Linney, Anthony Mackie, David Thewlis, Peter Capaldi, Alicia Vikander i Carice van Houten.
Projekt powstaje w oparciu o dwie książki: "WikiLeaks: Inside Julian Assange's War on Secrecy" Davida Leigh i Luke'a Hardinga oraz "Inside WikiLeaks: My Time with Julian Assange" autorstwa Daniela Domscheita-Berga. Za reżyserię odpowiada Bill Condon, a za scenariusz Josh Singer.