To był ich mały sekret. Prawda wyszła na jaw po latach

Hollywoodzkie produkcje pełne są ukrytych niespodzianek, które czasami zostają odkryte dopiero po dłuższym czasie. Blisko sześć lat po premierze "La La Land" fani musicalu dostrzegli, że w jednym z ujęć pojawiają się dublerzy gwiazd filmu, czyli Ryana Goslinga i Emmy Stone.

Ryan Gosling i Emmy Stone
Ryan Gosling i Emmy Stone
Źródło zdjęć: © Getty Images | Dave J Hogan

22.03.2022 | aktual.: 22.03.2022 16:59

"La La Land" to jeden z najgłośniejszych musicali ostatnich lat. Produkcja, której budżet sięgnął jedynie 30 mln dol., stała się w kinach gigantycznym przebojem. Na całym świecie zarobiła blisko 450 mln dol. Przyniosła wytwórni znacznie większy zysk niż większość wysokobudżetowych produkcji 2016 r.

Musical zgarnął też wiele prestiżowych nagród. Otrzymał aż 14 nominacji do Oscara. Nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej otrzymał m.in. reżyser filmu Damian Chazelle, autor zdjęć Linus Sandgren, a także Emma Stone, która została wybrana najlepszą aktorką pierwszoplanową.

Miłośnicy filmowych tzw. easter eggów (czyli ukrytych filmowych smaczków) dopiero po kilku latach dostrzegli, że gwiazdy "La La Land" w jednej ze scen uhonorowali anonimową pracę dublerów, którzy na ogół spędzają na planie filmowym więcej czasu niż znani aktorzy.

I tak, w scenie, w której głównie bohaterowie przechodzą przez studio filmowe, można dostrzec w tle parę nagrywającą ujęcie do filmu. Widoczni na drugim planie aktorzy byli w rzeczywistości dublerami Ryana Goslinga i Emmy Stone.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)