To ona stoi za rozstaniem Pratta i Faris? Mieli mieć romans w 2016 r.
08.08.2017 | aktual.: 08.08.2017 10:49
Informacja o separacji Chrisa Pratta i Anny Faris spadła jak grom z jasnego nieba. Para uchodziła dotąd za wzorowe i kochające się małżeństwo. Choć żadne z nich nie podało konkretnej przyczyny rozstania, internauci szybko ją znaleźli. Nazywa się Jennifer Lawrence.
Chris Pratt i Anna Faris wystosowali wspólne oświadczenie, które pojawiło się m.in. na prywatnych profilach na Facebooku i Instagramie aktorów.
Czy ich rozstaniu winna jest koleżanka z planu? Twitter nie ma wątpliwości.
"Nadal się kochamy"
- Próbowaliśmy przez długi czas i jesteśmy bardzo rozczarowani. Nasz syn ma dwoje kochających go rodziców i dla jego dobra pragniemy, by cała ta sytuacja pozostała jak najbardziej prywatna. Nadal się kochamy, zawsze będziemy pielęgnować wspomnienia wspólnie spędzonego czasu i darzyć się najgłębszym szacunkiem – czytamy w krótkim oświadczeniu podpisanym przez Faris i Pratta.
Spekulowano już w zeszłym roku
Jednak jak zwykle w takich przypadkach bywa, można liczyć na internautów. Komentarze, jakoby Pratt miał mieć romans z Jennifer Lawrence, błyskawicznie obiegły Twittera.
Już w 2016 r. pojawiła się bowiem plotka, że aktorzy mieli przelotny romans na planie filmu science fiction "Pasażerowie" Mortena Tylduma. Produkcja zebrała fatalne recenzje, a znajomość skończyła się tak szybko, jak się zaczęła.
"Poczułam się wyjątkowo niepewnie"
I choć to oczywiście niepotwierdzona plotka oparta na fakcie, że ich bohaterowie na ekranie mają się ku sobie, a w wywiadach aktorzy nie szczędzili sobie ciepłych słów, to pogłoski bardzo zabolały Faris.
- To całe gadanie sprawiło, że poczułam się wyjątkowo niepewnie – mówiła aktora w rozmowie z Islą Fishar w podcaście " Anna Faris Is Unqualified". Aktorka podkreśliła, że całą sprawę przegadała z Prattem.
Co bardziej "spostrzegawczy" fani dopatrywali się w zachowaniu obu pań na premierze "Pasażerów" widocznej niechęci.
Przede wszystkim dobro wnuka
Głos w sprawie zabrał też ojciec Faris, który został poproszony o komentarz przez serwis "RadarOnline".
- Nie mogę za wiele zdradzić. Powiem tylko, że oboje są wspaniałymi, kochającymi się rodzicami, którzy darzą siebie wzajemnym szacunkiem. Na razie robimy wszystko, co najlepsze dla naszego wnuka – powiedział Jack Faris.
Sława zawróciła mu w głowie?
Przypomnijmy, że Pratt i Faris poznali się w 2007 r., tuż po złożeniu papierów rozwodowych przez aktorkę, która od 2004 r. była żoną aktora Bena Indry. Po raz drugi stanęła na ślubnym kobiercu w 2009 r., zaś dwa lata później na świat przyszedł ich syn Jack.
Nic nie wskazywało na problemy małżeńskie, choć trzeba pamiętać, że przez ostatnią dekadę status Chrisa Pratta jako gwiazdy Hollywood bardzo się zmienił.
Być może gwiazdorstwo 38-latka wpłynęło negatywnie na relacje z żoną, która w ostatnich latach zajmowała się głównie wychowywaniem dziecka.