Tomasz Sekielski uzbierał 450 tys. zł na dokument o pedofilii w Kościele. Nowe szczegóły
Wkrótce poznamy tytuł i zobaczymy plakat. Film ma zadebiutować w kwietniu, twórcy już myślą o pokazywaniu go na międzynarodowych festiwalach.
W lutym 2018 r. w serwisie Patronite ruszyła zbiórka pieniędzy na film, którym Sekielski chce "obnażyć hipokryzję części kościelnych hierarchów i zmowę milczenia służącą ochronie zboczeńców, a nie ich ofiar".
Minimalna kwota ustalona przez Sekielskiego to 100 tys. zł. Niespełna rok po rozpoczęciu zbiórki 1714 osób wpłaciło 453 750 zł, przekraczając maksymalny próg wyznaczony przez twórców projektu.
- Gdy uda nam się zebrać 450 tys. zł, będziemy mogli ruszyć z promocją filmu. Przygotujemy pokazy filmu dla Patronów oraz dla mediów. Planujemy również zgłosić ten ważny film na międzynarodowe festiwale – zapowiadał Sekielski, zapewniając, że każda dodatkowa kwota zostanie przeznaczona na produkcję filmu.
- Nikt nie chciał go sfinansować. Gdyby nie wy, ten film o pedofilii w polskim Kościele pewnie nigdy by nie powstał – mówił Sekielski w nagraniu do patronów, którzy wpłacali od 5 do nawet 1 tys. zł miesięcznie.
- Przy okazji premiery dokonamy pełnego rozliczenia się z pieniędzy, które od was otrzymaliśmy. Wszystkie pieniądze, które wpłyną na nasze konto powyżej sumy, na którą się z wami umówiliśmy, czyli 450 tys. zł, w całości zostaną przeznaczone na film, dodatkową promocję, na rzeczy, które będziemy mogli zrobić jeszcze lepiej dzięki tej kasie. Z niej się także rozliczymy – zapewniał Sekielski.
Premiera filmu jest zaplanowana na kwiecień. Do końca stycznia ma zostać ujawniony tytuł, plakat i teaser. Poniżej można obejrzeć fragment filmu, który WP otrzymała na wyłączność kilka dni temu: