TOP 10: Najbardziej niedocenione filmy XXI wieku
Znakomite, a niezauważone
Bywa, że czasem znajomy szepnie o nim słówko, albo spodoba nam się okładka i kupimy płytę, albo na festiwalu w ciemno pójdziemy do wybranej na chybił trafił sali, albo kątem oka zobaczymy go u siedzącego na fotelu obok pasażera – mityczny film, o którym nikt nie słyszał, a który zobaczyć po prostu trzeba. Bo prawda jest taka, że do kina najczęściej chodzimy na to, na co chodzą przyjaciele, co chwalą recenzenci, co reklamują na plakatach i o czym się mówi od miesięcy.
Bywa, że czasem znajomy szepnie o nim słówko albo spodoba nam się okładka i kupimy płytę, albo na festiwalu w ciemno pójdziemy do wybranej na chybił trafił sali, albo kątem oka zobaczymy go u siedzącego na fotelu obok pasażera – mityczny film, o którym nikt nie słyszał, a który zobaczyć po prostu trzeba.
Bo prawda jest taka, że do kina najczęściej chodzimy na to, na co chodzą przyjaciele, co chwalą recenzenci, co reklamują na plakatach i o czym się mówi od miesięcy. A tymczasem uciekają nam nierzadko rzeczy znakomite, świetne, a nawet ocierające się o doskonałość. Próba skompilowania listy takowych, nawet ograniczając się do bieżącego stulecia, przypomina szukanie igieł w stogu siana, ale cóż – nie zaszkodzi pogrzebać, bo kryją się tam prawdziwe skarby.
O niektórych zapewne słyszeliście, niektóre nawet oglądaliście, parę innych okaże się anonimowe, o istnieniu kilku z nich zdążyliście już zapomnieć, choć były swojego czasu całkiem popularne, lecz wszystkie mają ze sobą pewien punkt styczny: nie zostały należycie przez historię docenione. Naprawmy to!