Specjalnie z myślą o osobach cierpiących na brak pomysłu na dzisiejszy wieczór przygotowaliśmy listę 15 najgorszych filmów o miłości, które mogą zrujnować wam Walentynki
Trzeba przyznać, że Dzień Świętego Walentego to jedno z najbardziej kontrowersyjnych świąt w roku.
Nie dość, że media i presja społeczeństwa zmuszają nas do szczególnego okazywania miłości, to dodatkowo jesteśmy jeszcze zobligowani do kupna tony czekoladowych serduszek. A co mają zrobić osoby samotne lub też tzw. single, którzy z własnego wyboru wyrzekają się miłości?
O tak, Walentynki nie są łatwym dniem dla większości z nas. Można to święto kochać albo nienawidzić, ale na pewno nie można przed nim uciec.
Specjalnie z myślą o osobach cierpiących na brak pomysłu na dzisiejszy wieczór, przygotowaliśmy listę 15 najgorszych filmów o miłości, które mogą zrujnować wam Walentynki.
Zestawienie powstało nie tylko dla par, które chcą się ustrzec przed beznadziejną randką, ale przede wszystkim dla osób, które na miłość patrzą trochę bardziej racjonalnym, niekiedy pobłażliwym wzrokiem.
Zobaczcie, jakie filmy mogą w dniu dzisiejszym zniszczyć wasz związek. A wszystkim singlom życzymy udanego seansu! >>>
''Blue Valentine''
"Blue Valentine" to bardzo intymny portret rozpadającego się małżeństwa.
Cindy i Dean są razem od ponad 10 lat. Wspólnie wychowują swoją ukochaną córkę, mieszkając na typowych przedmieściach.
Są w momencie, kiedy ich związek przechodzi – delikatnie mówiąc – kryzys. Ich miłość powoli się wypala, namiętność zanika a frustracja się potęguje. Nie wiedząc już jak się za sobą porozumieć, desperacko walczą nie tylko o swój związek, ale przede wszystkim ze sobą.
Gorąco polecamy tę pozycję wszystkim parom, które są w trakcie lub przetrwały swój kryzys. Poruszający film z fenomenalną rolą Michelle Williams oraz z uwielbianym Ryanem Goslingiem.
To nie jest zwykły film o miłości. Przekonacie się sami, że to prawdziwy dramat.
''Alfie''
Ten film, z tytułową rolą Jude’a Law, to w istocie remake "Alfiego" z 1966 roku. W ówczesnego amanta wcielił się Michael Caine. Historia Alfiego przedstawia perypetie niepoprawnego kobieciarza.
Zdaniem Alfiego, życie polega na czerpaniu radości z tego, co mogą zaoferować kobiety. Od bogatej wdowy z apetytem na młodych kochanków, po młodą mamę samotnie wychowującą dziecko, Alfie dostaje wszystko i nie szuka już niczego więcej.
Kiedy jednak konsekwencje jego uwodzicielskiego stylu bycia nagle odbijają się na kobietach jego życia i najlepszym przyjacielu, bohater zaczyna zastanawiać się, czy jest jakieś życie poza tymi ulotnymi romansami.
Zgadniecie, czy po tylu gierkach, które główny bohater musiał odegrać w swoim życiu, uda mu się spotkać i pozostać wiernym tylko jednej miłości?
''Przeboje i podboje''
Wyjątkowa czarna komedia w reżyserii Stephena Frearsa, twórcy takich dzieł jak "Niebezpieczne związki" czy "Królowa".
Rob Gordon prowadzi niewielki sklepik muzyczny na jednej z mniejszych ulic Chicago. Oczekując na klientów, Rob zabija czas gawędząc ze swymi dwoma pomocnikami - dobrodusznym Dickiem i aroganckim snobem Barrym.
Interesy nie idą najlepiej, a na domiar złego Roba porzuca jego długoletnia narzeczona Laura. Wpędza go to w prawdziwą depresję, tym większą, gdy uświadamia sobie, że jego związki z kobietami nigdy nie należały do udanych.
Z każdą minutą główny bohater prowadzi coraz bardziej ożywiony monolog do nas, czyli do domniemanej publiczności. Sprawdźcie, czy i was uda mu się przekonać do tezy, że miłość jest przereklamowana.
''Morderstwo doskonałe''
W tym doskonałym thrillerze erotycznym z 1998 roku, Michael Douglas planuje morderstwo doskonałe na swojej niewiernej żonie.
Nie tyleż jednak o urażoną dumę szanowanego biznesmena tu chodzi, co o wielkie pieniądze.
Gwyneth Paltrow oczywiście uda się uciec oprawcy, którego wynajął jej mąż, ale czy uda jej się odkryć, kto stoi za tą całą makabryczną intrygą?
Oczywiście, że tak. I od tej pory słowa „póki śmierć nas nie rozłączy” nabiorą nowego znaczenia.
''Wojna państwa Rose''
Jeżeli kiedykolwiek rozważaliście rozwód albo rozstanie z ukochaną osobą, ta komedia jest dla was.
„Wojna Państwa Rose” - z doskonałymi rolami Kathleen Turner i Michaela Douglasa - prezentuje w trochę prześmiewczy, ale też makabryczny sposób dalszą historię, która się toczy po słowach „… i żyli długo i szczęśliwie”.
Okazuje się, że to wcale nie takie proste. Czasami miłość zwyczajnie nie wystarcza.
''Seks, kłamstwa i kasety wideo''
Doskonała erotyczna komedia, pełna zmysłowości a zarazem humoru, która odkrywa niezwykłe relacje pomiędzy trzema tytułowymi bohaterami, czyli seksem, kłamstwami i kasetami wideo.
James Spader zdobył nagrodę dla Najlepszego Aktora na Festiwalu Filmowym w Cannes za swoją błyskotliwą, nieodpartą i kuszącą kreację wcielając się w rolę Grahama.
Graham powraca po dłuższej nieobecności do miasta i bezceremonialnie wkracza w życie swego dawnego przyjaciela Johna, jego żony Ann i jej siostry Cynthii. Jedno po drugim jest wciągane do bardzo "osobistego projektu" nad którym pracuje Graham, a łączące ich dotychczas stosunki zmieniają się nieodwracalnie.
Wspaniały debiutancki film Stevena Soderbergha (reżysera popularnej trylogii „Ocean’s Eleven”), niekoniecznie najlepszy wybór dla par na dzisiejszy wieczór.
''Lawirant''
Roger Swanson jest cynicznym, acz uwodzicielskim pracownikiem firmy reklamowej, który żyje w przekonaniu, że żadna kobieta mu się nie oprze.
Pewnego dnia odwiedza go jego siostrzeniec Nick (młody Jesse Eisenberg), który chce aby wuj nauczył go uwodzić piękne kobiety.
Trochę smutna komedia dla tych widzów, którzy myślą, że znają kobiety od podszewki.
''Bliżej''
Wszyscy kłamiemy bliskim nam osobom.
„Bliżej” to błyskotliwa i zarazem niebezpieczna historia miłosna o przypadkowych spotkaniach oraz gwałtownych namiętnościach.
Ten doskonały film w reżyserii Mike'a Nicholsa (reżyser „Absolwenta”), stanowiący adaptację nagrodzonej sztuki teatralnej Patricka Marbera, jest historią czwórki nieznajomych, których losy przypadkowo splatają się ze sobą.
Każdy w tym filmie zdradza się z każdym, a ostatecznie miłość nie do końca wygrywa.
„Bliżej” jest obowiązkową pozycją dla wszystkich koneserów dobrego kina. Fenomenalne kreacje aktorskie zaprezentowali w nim Jude Law, Julia Roberts, Clive Owen i Natalie Portman.
''Bezdroża''
Dwóch dojrzałych przyjaciół po trzydziestce, Miles i Jack, wyrusza w podróż po kalifornijskich winnicach, Delektując się najlepszymi trunkami poznają jednocześnie smak samotności, niespełnionych marzeń i kaprysów losu.
Można by powiedzieć, że jest to beztroska historia miłosna, która w którymś momencie filmu niepostrzeżenie wbije wam nóż w plecy.
Jest to również wcześniejszy obraz Alexandera Payne, reżysera nominowanych w tym roku do Oscara „Spadkobierców”.
''Nieodwracalne''
Chyba nie trzeba tłumaczyć, dlaczego ten film nie nadaje się na walentynkowy wieczór.
Jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów minionej dekady. Niezwykłe kino, które aż strach doświadczać samemu w zaciszu własnego domu. Jednak, mimo wszystko, warto poświęcić mu swój czas.
Aktorskie małżeństwo Monica Bellucci i Vincent Cassel zagrało w obrazie Gaspara Noego parę, której związek wystawiony został na ogromną próbę.
„Nieodwracalne” to film o mężczyźnie, który postanawia sam wymierzyć sprawiedliwość, zemścić się na bandytach, którzy brutalnie zgwałcili jego ukochaną.
''Dzieciaki''
Film „Dzieciaki” opowiada o nowojorskich nastolatkach. Tytułowe dzieciaki nie martwią się przyszłością, nie dbają o edukację, żyją z dnia na dzień, od imprezy do imprezy.
Czas upływa im głównie na zabawie, co w ich mniemaniu oznacza papierosy, alkohol, narkotyki i seks bez zabezpieczeń.
Życiowym celem Tellyego jest "zaliczenie" jak największej ilości dziewic. Nie wie on jednak, że jest zarażony wirusem HIV. Jego była dziewczyna Jennie stara się go odnaleźć i uświadomić mu prawdę.
„Dzieciaki” to zdecydowanie film z gatunku, który potrafi zdołować nawet największego romantyka i optymistę. Bardzo zły wybór na Walentynki.
''Requiem dla snu''
Jeżeli miłość jest jak narkotyk to mamy przerąbane.
„Requiem dla snu” to wstrząsająca opowieść o czwórce bohaterów z Brooklynu, którzy w pogoni za realizacją swoich marzeń odbywają podróż w głąb piekła uzależnień.
Ucieczka od rzeczywistości kończy się dla rozprowadzającego narkotyki Harry'ego, jego uzależnionej od pigułek matki oraz pogrążonej w nałogu dziewczyny prawdziwą tragedią.
Jeden z pierwszych filmów Darrena Aronofsky’ego zaszokuje was swoją realnością i dramatyczną wizją uzależniającej miłości.
''American Beauty''
Opowieść o Lesterze, który ma dosyć swojego nudnego życia, jałowej pracy, oziębłej żony i wygodnego, ale pustego domu.
Czterdziestoletni pracownik agencji reklamowej przeżywa kłopoty w pracy i w domu: szefowie chcą go zwolnić, żona go lekceważy, córka nienawidzi.
Lester postanawia się zbuntować: rezygnuje z pracy, krzyczy na żonę, demonstracyjnie zaleca się do nastoletniej koleżanki szkolnej swej córki.
W wieku 42 lat jest to ostatni dzwonek na radykalną zmianę życia. Nic nie jest takie, jakie miało być na początku.
Doskonały film Sama Mendesa z rewelacyjną kreacją Kevina Spaceya, raczej nie wprawi was w romantyczny nastrój.
''Sypiając z wrogiem''
Na początku, Martin Burney jawił się Laurze jako mężczyzna jej marzeń - przystojny, dobrze sytuowany, czuły i opiekuńczy. Tak było do czasu ślubu.
Wtedy dopiero Laura poznała prawdziwe oblicze Martina - brutalnego, egocentrycznego i kontrolującego ją na każdym kroku tyrana.
Po trzech latach życia w ciągłym strachu zdesperowana kobieta planuje ucieczkę. Wiedząc, że tylko uznanie jej za zmarłą powstrzyma Martina przed poszukiwaniem i żądzą zemsty, Laura symuluje wypadek na łodzi...
W małym miasteczku, gdzieś na środkowym zachodzie, ze zmienionym nazwiskiem i wyglądem Laura rozpoczyna nowe życie.
Lecz nawet teraz nie opuszcza jej lęk: co będzie gdy Martin dowie się jednak, że ona wciąż żyje? Jej niegdyś ukochany mąż w niedługim czasie wpada na trop nieposłusznej żony.
Filmu nie polecamy świeżo poślubionym parom.
''Droga do szczęścia''
Ostatnim obrazem w zestawieniu najgorszych filmów miłosnych na Walentynki jest "Droga do szczęścia". Kolejny film w reżyserii Sama Mendesa został zrealizowany na podstawie książki Richarda Yatesa.
April i Frank Wheeler to młode małżeństwo mieszkające z dwójką dzieci na przedmieściach Connecticut w połowie lat 50. Oboje skutecznie maskują frustrację spowodowaną niemożnością spełnienia się zarówno w związku, jak i karierze zawodowej.
Frank ugrzązł w dobrze płatnej, ale nudnej pracy biurowej. Gospodyni domowa, April, ciągle opłakuje stojącą kiedyś przed nią szansę na zrobienie kariery aktorskiej.
Nie mogąc znieść przeciętności, jaka ich otacza, decydują się wyjechać do Francji, gdzie będą w stanie rozwijać swoją wrażliwość artystyczną wolni od konsumpcyjnych wymagań kapitalistycznej Ameryki.
Kiedy jednak ich związek zamienia się w nieskończone pasmo sprzeczek, zazdrości i wzajemnych oskarżeń, ich podróż oraz marzenia o samospełnieniu stają w obliczu zagrożenia.
Koniec ich miłości będzie drastyczny w skutkach.
(kk/mf)