TOP: 19 najważniejszych polskich filmów lat 90.

Oto lista 19 artystycznych majstersztyków i gniotów, frekwencyjnych hitów i kitów. O jednych obrazach było bardzo głośno, o niektórych słychać było ledwie nieśmiały szept.

Majstersztyki i gnioty
Źródło zdjęć: © Film polski

/ 20Majstersztyki i gnioty

Obraz
© Film polski

Oto lista 19 artystycznych majstersztyków i gniotów, frekwencyjnych hitów i kitów. O jednych obrazach było bardzo głośno, o niektórych słychać było ledwie nieśmiały szept.

Każdy z nich jest na tyle ważny w opisie kondycji polskiego kina, że zignorować go nie sposób. Każdy z tych obrazów był wydarzeniem w swojej skali, komercyjnej lub artystycznej.

[

Obraz

]( http://film.org.pl )


/ 2019. ''Zawrócony'', czyli obywatel w potrzasku

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Kazimierz Kutz

Mimochodem, trochę przez przypadek i z powodu pustych kieszeni podczas realizacji "Śmierci jak kromka chleba" Kazimierz Kutz nakręcił jeden ze swoich najlepszych filmów.

W minimalistycznej formie (trochę ponad godzina seansu) zawarł maksimum treści - o prostym człowieku, bezpiecznym konformiście, który niechcący spojrzał nie w tę stronę, co trzeba i przyniosło to konsekwencje złe, gorsze i najgorsze.

Zdawać by się mogło, że miks Śląska i komunizmu musi prowadzić do filmowego odrętwienia i depresji, a tu figa, Kazimierz Kutz, owszem, zrobił film poważny, ale w wielu miejscach komiczny, groteskowy, czasem klasycznie komediowy. A Zbyszek Zamachowski zagrał świetnie.

/ 2018. ''Korczak'', czyli hołd ku czci

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Andrzej Wajda

Można mieć z tym filmem pewien kłopot, który będzie związany z pytaniem: czy "Korczak" jest o prawdziwym Korczaku? Bo mamy tutaj niepodważalną laurkę: film "ku czci", film "ku pamięci", grzeczny, delikatny, poetycki, bez negatywów i odbarwień.

Z drugiej strony Andrzej Wajda pokazał postać z krwi i kości, bez zbędnych sentymentów i ukłonów w stronę banału. Z tego powodu widz odczuwać może dysonans i kwestia odbioru obrazu zależy wyłącznie od osobistej wrażliwości i wyczulenia na przypisywany Wajdzie romantyzm, czyli wszechobecną symbolikę, teatralność i ozdrowieńczą martyrologię.

"Korczaka" warto chociażby porównać do powstałej kilka lat później "Listy Schindlera" - czerń i biel, Holocaust, poświęcenie jednostek dla sprawy ogólnoludzkiej. Niby podobnie, a skrajnie odmiennie, choć autorzy obu historii są tak samo ambitni w ukazywaniu tragedii. Poza tym to jedyny prawdziwie udany film Andrzeja Wajdy w latach 90. i najwybitniejsza w filmowej karierze rola Wojciecha Pszoniaka.* Bardzo dobrze zrealizowane kino.*

/ 2017. ''Szamanka'', czyli zjedz mózg, a będziesz silny

Obraz
© Visa Film International

Reżyseria: Andrzej Żuławski

Tandeta - to właściwe słowo na określenie "Szamanki". Bo o tym pseudoartystycznym przedsięwzięciu nie można inaczej mówić, jak tylko w sposób dosadny i brutalny. Bo dlaczego nie, skoro widz jest traktowany jak idiota, któremu wciska się fekalia udające egzystencjalny traktat?

Gniot to bowiem nieziemski - w roli głównej Bogusław Linda, wówczas gwiazda największa, wcielający się w gwałtownego naukowca uciekającego z uranem przed rosyjską mafią, oraz debiutantka, Iwona Petry, która występ w "Szamance" przypłaciła załamaniem nerwowym i regularnymi wizytami w klinice leczenia psychiatrycznego (więcej tutaj)
.

Czy to przez zjadanie - dosłowne - mózgu Bogusia? Ekwilibrystykę erotyczną? Fizyczne wejście w rolę psychicznie zwichrowanej nimfomanki?Nikt nic nie wie, choć wiadomo jedno - Andrzej Żuławski popełnił film, o którym było głośno we wszystkich mediach, lecz nie tak, jakby życzył sobie tego autor.

/ 2016. ''Wojaczek'', czyli poeta, którego nie było

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Lech Majewski

Wojaczek był poetą wybitnym, choć wybitność towarzyszy w tym przypadku i jakości wierszy, i oddziaływaniu poety na pokolenie, które już się, niestety, lekko zestarzało. Natchniony Rafał W. z Poznania był kimś w rodzaju idola, którego kult rozrósł się dopiero po śmiertelnym przedawkowaniu antydepresantów w 1971 roku.

A Lech Majewski, artysta nieprzeciętny, zrobił film-wiersz. Przepięknie opakowany obrazek od pierwszej sekundy utopiony w czerni i bieli, w brudzie zatęchłych kamienic, w kilku kieliszkach wódki, z niebanalnymi słowami o śmierci, kobiecości, chorobie, samotności i lęku w tle. Nie każdy polubi tego typu filmowe dziwadło, tak samo jak nie każdy lubi poezję.

"Wojaczek" jest więc przeznaczony dla mniejszej mniejszości, choć hermetyczność i treści, i obrazu w tym przypadku nie ma nic wspólnego z bełkotliwą inscenizacją. Świetna reżyseria Majewskiego, świetna rola Krzysztofa Siwczyka i bardzo oryginalny, jak na nasze warunki, film.

/ 2015. ''Że życie ma sens'', czyli że amatorstwo ma sens

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Grzegorz Lipiec

* Pierwszy polski film offowy,* który wpadł na wielkie ekrany kinowe dzięki profesjonalnej dystrybucji. Sky Piastowskie z Zielonej Góry to była grupa znana, lubiana i - co najważniejsze - doceniania na festiwalach filmów amatorskich.

"Że życie ma sens" niemalże w glorii i chwale wkroczyło w 2001 roku (wyprodukowano w 2000, stąd miejsce na liście) i w związku z tym premierze towarzyszyły nadzieje duże, a przynajmniej większe niż zwykle, bo wiadomo: nie mógł to być przeciętnej jakości film offowy, ba! skoro zapadła decyzja o wpuszczeniu do regularnej dystrybucji, to rzecz musi być ponadprzeciętna na tle całej polskiej kinematografii.

Kłopot w tym, że film jest zwyczajnie słabiutki - pretensjonalna historyjka z narkotykami w tle, z łopatologicznym morałem, słabymi dialogami i kiepskim aktorstwem. Jako film sam w sobie - amatorszczyzna na każdym kroku, jako zjawisko kinematograficzne - bezsprzecznie wydarzenie.

/ 2014. ''Młode wilki'', czyli wypasione kino dresiarskie

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Jarosław Żamojda

"Młode wilki" to słabizna w każdym momencie, ale mimo wszystko, doskonale sprzedana, a obecnie gdzieniegdzie nawet kultowa. Nowoczesne samochody, superszybkie motocykle, młodość, zabawa, pierwsze miłości i pierwsze rozstania. Innymi słowy - marzenia młodego dresiarza ekscytującego się gangsterami w skórzanych kurtkach.

Wcześniej w polskim kinie obrazu sensacyjnego tej miary nie było, nie dziwi więc takie podniecenie wśród widzów na widok zachodnich bryk ze skórzanymi fotelami, kilku wyścigów, wybuchów i strzelanin, skądinąd dość nędznie zrealizowanych i godnych kina klasy co najwyżej B.

W tle szalenie wtedy popularny Varius Manx, a za kamerą Żamojda, dla którego "Młode wilki" okazały się artystycznym opus magnum.

/ 2013. ''Tato'', czyli ojciec w stylu amerykańskim

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Maciej Ślesicki

Najbardziej udany debiut reżyserski od czasów "Vabank" Juliusza Machulskiego. Maciej Ślesicki zaproponował kino ze wszech miar komercyjne:* historię obyczajową wyciskającą łzy, thriller psychologiczny, przejmujący dramat sądowy i komedię w jednym.*

Widać, że twórca oglądał sporo filmów i chwała mu za to! Nie boi się w związku z tym cytowania, naśladowania i kopiowania tego, co w kinie popularnym, szczególnie amerykańskim, najlepsze. Owszem, całość jest odtwórcza, ale co z tego?

"Tato" stał się największym hitem roku, bo publiczność uznała film za zwyczajnie atrakcyjny - popularni aktorzy w rolach głównych, chwytliwy temat i poprawna realizacja to kryteria, które wyznaczyły credo Ślesickiego-reżysera.

/ 2012. ''Takiego pięknego syna urodziłam'', czyli szanuj ojca swego i matkę swoją

Obraz
© TVP

Reżyseria: Marcin Koszałka

Odsądzony od czci i wiary Marcin Koszałka stworzył 25-minutowy film niebagatelny. Reżyser pokazuje swój byt z punktu widzenia leniwego syna, którego matka jest synonimem najgorszej upierdliwości, a ojciec to życiowy kapitulant. Dom jest oczywiście autentyczny - to najprawdziwszy dokument! - nikt tu nie gra, nie wypowiada kwestii spisanych wcześniej na kartkę. I to boli - szczególnie matkę, która ujrzała siebie jakby w krzywym zwierciadle, czyli taką, jaką nie chciała zapewne być.

Rzeczywistość bywa jednak okrutna. A Koszałce należy się albo lanie pasem w ospałe dupsko leżące na kanapie, albo gorące brawa za odwagę w ukazywaniu nieretuszowanej wegetacji w M-3. Ilu widzów, tyle opinii. Kontrowersja zawsze w cenie.

10 / 2011. ''Chłopaki nie płaczą'', czyli nie będziesz dzwoniła do byłych fagasów z mojej komóry, bejbe!

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Olaf Lubaszenko

Trzy lata po świetnym debiucie ("Sztos")
i kilka lat przed objęciem roli zdziadziałego męża rodziny w kolejnej polskiej telenoweli ("Barwy szczęścia")
Lubaszenko dokonał artystycznej wolty i postanowił zabawić publiczność quasi-gangsterską cool-historyjką z mało rozgarniętymi bohaterami.

Sporo wulgaryzmów, zapach blantów w powietrzu, humor sytuacyjny, słowny (dziesiątki one-linerów do zapamiętania!), poziom raz wysoki, raz niski, a w pewnych momentach wypełniony absurdami,* z których mógłby być dumny sam* Bareja.

"Chłopaki nie płaczą" to zresztą bardzo zgrabnie zrobiony film - żywy, dynamiczny, sprawnie opowiedziany, dobrze zagrany. Nawet jeśli jest to tylko "Pulp fiction" dla ubogich, a Lubaszenko tylko udaje zajebistość Tarantino. W społeczności licealno-studenckiej skojarzenia wyłącznie pozytywne. Bardzo zasłużenie.

11 / 2010. ''Duże zwierzę'', czyli wielbłądofobia

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Jerzy Stuhr

Przede wszystkim to mądra, poetycka historia, która korzeniami tkwi w kinie moralnego niepokoju. Muszę w tym momencie uprzedzić uprzedzonych - pomimo scenariusza napisanego przez przywódcę duchowego KMN, Krzysztofa Kieślowskiego,* obraz jest pogodny i pozytywny,* choć pełen przykrych doświadczeń przypadkowego posiadacza niewygodnego ssaka - wielbłąda.

"Duże zwierzę" to przypowieść o zrozumieniu dla innego i towarzyszącej temu nietolerancji dla niedoskonałości. Sztuka to nie lada - smutek, przy pomocy mało natrętnych symboli, przekuć w refleksję, a tę potraktować jako motywator do lepszego życia, jakkolwiek sentymentalnie i banalnie to brzmi.

Świetne, skromne, ciche kino z idealnie dobraną formą czyli czarno-białymi zdjęciami. Jeśli istnieje takie zjawisko, jak feel-good movie z gorzką, niezbyt optymistyczną refleksją, to obraz Stuhra jest jego idealnym przedstawicielem.

12 / 209. ''Jańcio Wodnik'', czyli wiejskie czary-mary

Obraz
© Galapagos

Reżyseria: Jan Jakub Kolski

Po pierwsze, film ma niezwykły klimat wyraźnie podpisany przez Jana Jakuba Kolskiego, twórcę nietuzinkowego. To spokojna, ludowa przypowieść z naiwnym w gruncie rzeczy morałem, który tutaj nie ma nic wspólnego z pustym etycznym frazesem.

"Jańcio" to bajka o niezdrowej pysze, o zaprzepaszczeniu miłości, o grzechu. Czyli niebanalna treść. Po drugie, idealnie dobrana forma i wykonanie całości - oniryczne zdjęcia Lenara, muzyka Koniecznego i rola - niesamowita! - Pieczki.

Kolski tym filmem przypieczętował istnienie swego własnego stylu: niepodrabialnego i nienawiązującego do poetyk znanych wcześniej, wyjątkowej w skali... globalnej?

13 / 208. ''Część Tereska'', czyli żegnaj dobry nastroju

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Robert Gliński

Film brzydki i ponury. Szary, depresyjny, niewygodny. Historia z polskich blokowisk, pełna goryczy, ale i przenikliwości w obserwacji niewygodnej rzeczywistości. Robert Gliński zabawił się w rasowego socjologa i nakreślił portret nizin społecznych, który z jednej strony może podniecać swą dokumentalną przenikliwością pozbawioną nawet odrobiny fałszu, z drugiej bardzo irytować swym czarnowidztwem i sensownością ukazywania przegranych ludzi żyjących na tle dołujących krajobrazów.

Publiczność podzieliła się na dwa skrajne obozy i już samo to świadczy o dużym znaczeniu filmu Glińskiego. "Cześć Tereska" zdobyła uznanie głównie krytyków i tej części widzów,* która nie unika obcowania z kinem odważnym, ambitnym i nietuzinkowym.*

Dla pozostałej części, zdecydowanej większości widzów, historia Tereski i jej przyjaciółki, Renatki, stała się wzorem kina męczącego zmysły i emocje, nieatrakcyjnego, a nawet - wstydliwego.

14 / 207. ''Darmozjad polski'', czyli o Boże, jak tu strasznie nudno...

Obraz
© Film polski

Niech podniosą rękę ci, którzy "Darmozjada" znają. Patrzę, patrzę i prawie nic nie widzę. Jeszcze bardziej wytężam wzrok i... wciąż nic. No właśnie. Jakby film nie istniał. Przykre, że ta znakomita, zabawna i inteligentna opowieść nie zajmuje w świadomości widzów takiego miejsca, na jakie zasługuje.

A zasługuje na wiele, chociażby na porównania z wczesnym Milosem Formanem i w ogóle czeskim nowofalowym kinem sprzed lat kilkudziesięciu. W przypadku filmu Wylężałka jest to niewątpliwy komplement.

Bo historia wariata powracającego na ruiny rodzinnego domu i wspominającego czasy już minione jest ciepła (sielski klimat), błyskotliwa (zabójcze dialogi) i mądra (małomiasteczkowy naród polski w krzywym zwierciadle). Całość została polana zdrowym, absurdalnym sosem, co czyni z "Darmozjada" film jeszcze bardziej wyjątkowy. Szkoda tylko,* że dostać go na legalnym nośniku nie sposób.*

15 / 206. ''Pan Tadeusz'', czyli uczniowska nienawiść

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Andrzej Wajda

* Ulubiony film licealistów,* którzy nie muszą już więcej sięgać do trzynastozgłoskowego źródła, i ulubiony film polonistek, które nie muszą zmuszać licealistów do zanurzania się w pasjonującą lekturę spisaną przez narodowego wieszcza niemalże 200 lat temu.

Zmierzyć się ze znienawidzoną lekturą postanowił Andrzej Wajda, dla którego* miało to być spełnienie twórczych marzeń.* I strzelił w dziesiątkę - powstała świetna ekranizacja: doskonale obsadzona, perfekcyjnie zagrana (trzynastozgłoskowcem!) i mistrzowsko zrealizowana (polonez wg Kilara to studniówkowy hit).

Do tego niesamowity sukces finansowy i jeden z największych rekordów frekwencyjnych od 1989 roku, do którego przyczynili się w największym stopniu niemalże wszyscy licealiści ściągani pokotem ze szkół.

16 / 205. ''Nic śmiesznego'', czyli obolały palec

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Marek Koterski

Obie te reakcje są tak samo właściwe, bo Koterskiemu udało się zrobić niebanalny film o malkontenctwie, przywarach, kompleksach, depresjach i marzeniach przeciętnego polskiego inteligenta z dużego miasta* bez popadania w ton nazbyt poważny.*

"Nic śmiesznego" wywoływało niespodziewanie duże salwy śmiechu na sali kinowej, przed telewizorami, na imprezach towarzyskich i rodzinnych obiadkach.* Błyskotliwy scenariusz* (niektórzy widzieli w Miauczyńskim nowe wcielenie obywatela Piszczyka), świetne dialogi, genialny Pazura. Nie znać nie wypada, a błyskotliwym cytatem rozbawimy największych ponuraków.

17 / 204. ''Kiler'', czyli mój ty seryjny morderco na zlecenie jedyny

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Juliusz Machulski

Każdy w "Kilerze" znajdzie miejsce dla siebie - tanie (i skuteczne!) chwyty dramaturgiczne sąsiadują z błyskotliwymi uwagami natury obyczajowej, po czym całość nie unika chwil absurdu, by po chwili zamienić się w inteligentny dowcip mający uzasadnione pretensje do bycia kultowym. Cytować nie ma sensu, bo zajęłoby to zbyt dużo miejsca.

O doskonałych rolach Pazury, Stuhra, Rewińskiego, Figury, Englerta, Kondrata i Kożuchowskiej powiedziano już wszystko i zawsze ich kreacje w "Kilerze" będzie się wymieniało pośród ich najlepszych ról. O rekordach kasowo-frekwencyjych również prawie każdy pamięta.

18 / 203. ''Ogniem i mieczem'', czyli każdy chce mieć wąsy i szablę

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Jerzy Hoffman

Jego jakość nie idzie w parze z zobowiązującą pozycją w rankingu, lecz powód obecności filmu Hoffmana jest bardzo prosty: to film-zjawisko i jedna z najbardziej oczekiwanych przez polski naród premier.

Hoffman dopełnił swego dzieła i po wielu latach powrócił do "swojego" Sienkiewicza, stwarzając tym samym wyjątkową, jak na polską skalę, trylogię filmową. Wielkie wydarzenie medialne, niesamowity sukces marketingowy, który został przekuty na rekordy kasowe idące wespół z niezwykłą kinową frekwencją.

Co z tego, że montaż to teledyskowa sieczka nie mająca nic wspólnego ze zdrową dynamicznością, rozmach scen bitewnych przypomina podwórkową inscenizację bitwy pod Grunwaldem, a słynne efekty specjalne* cieszą się niesławą?*

To się świetnie w kinie oglądało: taki powiew mimo wszystko spektakularnej świeżości przeganiający rodzimy smrodek kina od zawsze zaściankowego.

19 / 202. ''Dług'', czyli rzeczywistość potrafi być straszna

Obraz
© Film polski

Reżyseria: Krzysztof Krauze

Połączenie medialnej sensacji z przejmującym, bo autentycznym, dramatem. Do bólu realistyczna historia spotkania zwykłych obywateli z bezlitosnym gangsterem.

Krzysztof Krauze dokonał realizacyjnego cudu. Bardzo wyraźnie odszedł od typowo polskiej teatralności emocji, uczuć i sytuacji i w psychologicznie wiarygodny sposób zaproponował naturalistyczny obraz strachu przed nieobliczalnością drugiego człowieka.

Tylko tyle i aż tyle! Surowe kadry, realizacja niemalże dokumentalna i Andrzej Chyra, najlepszy bad guy w historii polskiego kina. To wszystko powoduje nie tyle zachwyt, co przerażenie sugestywnością obrazu. Takie uczucie to rzecz święta, bo z rzadka spotykana. Chyba najbardziej doceniony zarówno przez publiczność, jak i krytykę, polski obraz lat 90.

20 / 201. ''Psy'', czyli twardziele i ich suki

Obraz
© Film polski

Film prawdziwie "kultowy", pewniak w pierwszej piątce najważniejszych filmów polskich wszystkich czasów. Nie na raz, nie na dwa, a na co najmniej 22 razy. Mógłbym nic nie pisać, tylko zacytować parę dialogów między milicyjnymi psami.

Dywagacje udowadniające geniusz "Psów" są w tym momencie zbędne. To burzliwe połączenie dramatu polityczno-obyczajowego z klasycznym kinem sensacyjnym. Uczciwie wypowiedziane językowe "mięso" wypływa z ust, w których tkwi dopalony prawie do końca szlug. Szklanka wódki w ręku, dziwka u boku, pistolet w kaburze, *permanentny brak perspektyw. Wybitne kino tylko *dla twardzieli.

[

Obraz

]( http://film.org.pl )

Więcej ciekawych rankingów znajdziecie na film.org.pl

Wybrane dla Ciebie

Catherine Zeta-Jones krytykowana za komentarz o młodym fanie. "Dziewczyno, przestań"
Catherine Zeta-Jones krytykowana za komentarz o młodym fanie. "Dziewczyno, przestań"
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
W tragedii zginęło 55 osób. Takiej polskiej produkcji jeszcze nie było
W tragedii zginęło 55 osób. Takiej polskiej produkcji jeszcze nie było
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
Widzowie znów szaleją na jej punkcie. Już ponad 130 mln wyświetleń
Widzowie znów szaleją na jej punkcie. Już ponad 130 mln wyświetleń
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Żona Bruce'a Willisa zamieszkała w osobnym domu. Tłumaczy, dlaczego
Żona Bruce'a Willisa zamieszkała w osobnym domu. Tłumaczy, dlaczego
Myślał, że to koniec kariery. "Film umarł. Był porażką"
Myślał, że to koniec kariery. "Film umarł. Był porażką"
James McAvoy zaatakowany w barze. Rzucił się na niego obcy mężczyzna
James McAvoy zaatakowany w barze. Rzucił się na niego obcy mężczyzna
Koniec złudzeń. Dzieło życia Kevina Costnera trafiło do kosza
Koniec złudzeń. Dzieło życia Kevina Costnera trafiło do kosza
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie