TOP 5: najlepiej zarabiające ekranizacje powieści
Ekranizacje książek to w świecie kina bardzo częsty widok i jak pokazują przykłady z naszego rankingu – świetne źródło dochodu. Co najciekawsze, przerabianie powieści na scenariusz filmowy nie dotyczy wyłącznie głośnych i powszechnie znanych tytułów. Zdarza się, że mało kto zdaje sobie sprawę z istnienia książkowego pierwowzoru, podczas gdy filmowa adaptacja odnosi gigantyczny sukces finansowy.
"Forrest Gump" – 678 mln dolarów
Każdy zna film Roberta Zemeckisa z przełomową rolą Toma Hanksa, ale czy to samo można powiedzieć o książkowym pierwowzorze Winstona Grooma? "Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co dostaniesz…" - to słowa tytułowego bohatera, które z łatwością można dopasować do niespodziewanego sukcesu, jaki odniosła ekranizacja powieści Grooma.
Film z 1994 roku był nie tylko hitem box office, który zarobił już prawie 678 mld dolarów, ale także zebrał dla swoich twórców sześć Oscarów.
"Władca Pierścieni" – 2,9 mld dolarów
Na miejscu czwartym rankingu najbardziej dochodowych ekranizacji powieści plasuje się filmowa trylogia "Władca Pierścieni". Obrazy wyreżyserowane przez Petera Jacksona, które trafiły do kin w latach 2001-2003, odniosły niebywały sukces finansowy i realizacyjny. W końcu siedemnaście Oscarów zgarniętych w przeciągu trzech lat to nie lada wyczyn.
Każdy z filmów ("Drużyna pierścienia", "Dwie wieże", "Powrót króla") był bardziej dochodowy od poprzednika, zarabiając łącznie prawie 3 mld dolarów.
"Igrzyska śmierci" - 2,9 mld
Cykl "Igrzyska śmierci" zarobił trochę więcej od "Władcy Pierścieni", chociaż warto zauważyć, że książkową trylogię Suzanne Collins filmowcy rozbili na cztery części. Tak czy inaczej, seria filmów z Jennifer Lawrence w roli głównej to jeden z największych hitów ostatnich lat, który z pewnością podbił sprzedaż książek należących do popularnej ostatnio kategorii "young adult".
Żadna część "Igrzysk śmierci" nie startowała w oscarowym wyścigu, choć poszczególne filmy zgarniały nominacje do Złotych Globów, nagrodę BAFTA czy Saturny.
"Jurassic Park" - 3,6 mld
Mało kto wie, że Michael Crichton, autor powieści "Park Jurajski" z 1990 roku, zaczynał pisać swoją książkę siedem lat wcześniej jako... scenariusz filmowy. Pierwotny tekst miałby raczej marne szanse na zainteresowanie ludzi kina, więc koniec końców Crichton podjął słuszną decyzję o wprowadzeniu szeregu zmian i wydaniu "Parku Jurajskiego" w formie książkowej. Ta zainteresowała Stevena Spielberga, który nakręcił dwie bardzo dochodowe ekranizacje.
Pierwszy "Jurassic Park" z 1993 roku zarobił ponad 1 mld dolarów, zaś sumując zyski z dwóch sequeli i najnowszego "Jurassic World" otrzymujemy niebagatelny wynik 3,6 mld dolarów.
"Harry Potter" - 7,7 mld
Trzeba przyznać, że wytwórnia Warner Bros. miała nosa do wykupienia praw do ekranizacji bestsellerowych książek J.K. Rowling. W latach 2001-2011 nakręcono łącznie osiem pełnometrażowych filmów "Harry Potter", które uczyniły z Daniela Radcliffe'a i Emmy Watson supergwiazdy, a "przy okazji" zarobiły dla swoich twórców ponad 7,8 mld dolarów.
Filmy o młodym czarodzieju cieszyły się uznaniem fanów i krytyków, ale chociaż Amerykańska Akademia Filmowa nominowała do Oscarów poszczególne części aż 15 razy, to twórcy nie otrzymali ani jednej statuetki.