TOP: Najzabawniejsze wpadki w polskich filmach
23.07.2013 | aktual.: 22.03.2017 09:05
W sieci można znaleźć całe strony poświęcone realizacyjnym błędom w hollywoodzkich filmach. Pomyłek nie ustrzegli się twórcy „Titanica”, „Gladiatora” czy serii o Jamesie Bondzie. A jak to wygląda na naszym podwórku?
Wpadki zdarzają się praktycznie w każdym filmie. Zegarek na przegubie średniowiecznego rycerza czy odbicie w lustrze któregoś z członków ekipy. Nawet najlepiej dopracowana produkcja nie ustrzeże się przed mniej lub bardziej rażącymi gafami.
W sieci można znaleźć całe strony poświęcone realizacyjnym błędom w hollywoodzkich filmach. Pomyłek nie ustrzegli się twórcy „Titanica”, „Gladiatora” czy serii o Jamesie Bondzie. A jak to wygląda na naszym podwórku?
Przedstawiamy najzabawniejsze wpadki, jakie przytrafiły się polskim filmowcom. Jak mogli to przegapić?
''1920 Bitwa Warszawska'': ciekawe co w telewizji?
W zwiastunie obrazu w reżyserii Jerzego Hoffmana pojawił się element, który ni jak ma się do czasów, w jakich rozgrywa się akcja filmu.
Chodzi o… anteny zamontowane na jednym z dachów warszawskiej kamienicy.
Dla ścisłości – pierwsze anteny telewizyjne pojawiły się dopiero w latach 50., natomiast radiowe pięć lat po Cudzie nad Wisłą.
''Katyń'': wpadnij na hamburgera i frytki
Wpadki zdarzają się nawet najlepszym. Również Andrzejowi Wajdzie.
Przykład? Wystarczy uważnie oglądać jego głośny "Katyń". W jednej scenie ewidentnie widać, że za Danutą Stenką znajduje się restauracja… McDonald's.
Czyżby popularna amerykańska sieć fast food była sponsorem filmu?
''Pan Wołodyjowski'': za tym samochodem!
Wpadki nie udało się uniknąć również Jerzemu Hoffmanowi. „Pan Wołodyjowski” to spektakularna, zrobiona z rozmachem ekranizacja i wydawać by się mogło, że w najmniejszych szczegółach wierna jest oryginałowi.
Czy jednak Sienkiewicz choć słowem wspomina o samochodach gnających po dzikich bezdrożach? Mknące auto można zobaczyć w jednej ze scen. Tylko nie mówcie, że to wóz drabiniasty… Zresztą, oceńcie sami:
''Janosik. Prawdziwa historia'': unijne dotacje
Okazuje się, że przedostatni film w reżyserii Agnieszki Holland oraz jej córki również nie obył się bez wpadki.
Wszystko się zgadza - stroje z epoki, broń, atmosfera i "piękny Janosik". Tylko czy to możliwe, aby rozbójnik brał dopłaty z Unii Europejskiej?
Na to wychodzi, bo krowy przechadzające się na filmie mają żółte kolczyki w uszach. Zgodnie z wymogami.
''Quo Vadis'': wygoda to podstawa
W sieci można znaleźć mnóstwo przykładów żenujących wpadek pojawiających się w amerykańskich filmach z pod znaku miecza i sandała, m.in. w „Troi” albo „Gladiatorze”.
Okazuje się, że Polacy nie są gorsi. „Quo Vadis” Jerzego Kawalerowicza nie tylko obfituje w kiepskie aktorstwo i styropianową scenografię.
W jednej ze scen można gołym okiem zobaczyć rzymskiego obywatela ubranego… w obuwie sportowe z XX wieku.
Kiler-ów 2-óch: prawie jak sobowtór
Ewidentny błąd realizatorski da się również wychwycić w drugiej części kultowego „Kilera” Juliusza Machulskiego.
W scenie, gdzie nasłany przez Siarę płatny zabójca Szakal strzela do Jurka Kilera, można wychwycić, że Pazura jest dublowany przez kaskadera. Wszystko dokładnie widać na filmiku poniżej:
''Sami swoi'': podwórkowy złodziej
Witia i Kaźmierz ratują babcie od kul szturmującego przez pomyłkę wojska. Wbiegają do piwnicy, po drodze mijając zakopane w ziemi wiadro i wiszącą na płocie szmatę.
Jednak kiedy po chwili z białą flagą wybiega głowa rodziny Pawlaków, wiadra już nie ma, a szmata na płocie zastąpiona została inną.
Czyżby jakiś wioskowy złodziejaszek, korzystając z zamieszania, pofatygował się do Pawlaków po wiadro? Wyjaśnienia dziwnej transformacji szmaty nawet się nie podejmujemy.
''Nie ma mocnych'': jaki dzik, takie wiązanie
Kargul i Pawlak przed wybraniem się na polowanie postanowili przemalować nieco świnię, aby było do czego strzelać w lesie.
Po dotarciu na miejsce, Władek zaczyna przywiązywać do tylnej lewej nogi podrobionego dzika sznurek. Gdy po chwili dzik ucieka z drewnianej klatki i dwie minutki później, gdy Pawlak prowadzi go przez las, sznurek przywiązany jest nadal. Ale już do innej kończyny.
Cud czy sprawka jakiegoś szarlatana?
''Kochaj albo rzuć'': magiczny świecznik
W scenie, w której Ania dostaje zaproszenie do Ameryki, widzimy, że na telewizorze stoi jedynie wazon z kwiatami.
Jednak, gdy po chwili do pokoju wchodzi Pawlak,* na odbiorniku znajduje się również świecznik.* Rekwizytor miał chyba gorszy dzień…