Trwają poszukiwania generała Andersa. "Był nie tylko bohaterem spod Monte Cassino"

We wrześniu przyszłego roku wystartują zdjęcia do produkcji o roboczym tytule "Anders". W tej chwili projekt znajduje się w fazie przygotowawczej. Trwa dokumentacja scenograficzno-kostiumowa oraz castingi, które mają wyłonić odtwórców głównych ról, w tym tej najważniejszej – tytułowej.

Film "Anders" przybliży widzom postać legendarnego generała, którego większość Polaków postrzega jako wzór patrioty i kojarzy głównie z bitwą o Monte Cassino i polską armią w ZSRR. Twórcy filmu chcą pokazać, że generał Anders był nie tylko bohaterem spod Monte Cassino, odważnym i brawurowym żołnierzem, ale także wspaniałym i oddanym swym ideałom człowiekiem.

Obejrzyj: "303. Bitwa o Anglię". Wywiad z rodziną bohaterów

Film pokaże szlak bojowy generała, począwszy od zwycięskiej bitwy pod Krasnobrodem. Następnie przybliży etap sowieckiej niewoli Andersa, kulisy jego uwolnienia oraz proces tworzenia się Armii Polskiej, której bohaterska droga do Włoch wiodła przez Iran, gdzie tworzono II Korpus Polski i dalej przez Irak, Syrię, Palestynę i Egipt. W wielkim finale film odkryje motywy podjęcia decyzji o szturmowaniu wzgórza Monte Cassino, pokaże triumfalne zwycięstwo pod Ankoną oraz zdobycie Bolonii. Jednocześnie przybliży też osobisty wątek generała Andersa i jego przyszłej żony, Renaty Bogdańskiej.

Rozpoczęcie zdjęć do filmu zaplanowano na 19 września 2019 roku, a zakończenie na czerwiec 2020. Zakładany budżet filmu to 50 milionów złotych.