Trzy filmy premierowo na ekranach kin sieci Multikino
Koniec mają to premiery trzech filmów. 30 maja na ekrany trafią: „Milion sposobów jak zginąć na Zachodzie” Setha MacFarlane’a („Ted”), film biograficzny „Yves Saint Laurent” oraz australijski horror „Babadook”.
Seth MacFarlane („Ted”) ponownie sięga po gatunek komediowy, nadając mu nowy wymiar i kształtując jego ostateczny wygląd jako scenarzysta, producent, reżyser i aktor. W swojej najnowszej produkcji „Milion sposobów jak zginąć na Zachodzie” gra zajmującego się hodowlą owiec Alberta (Seth MacFarlane). Bohater czuje się jak ostatnia oferma, kiedy to jego niestała w uczuciach dziewczyna Louise (Amanda Seyfried - „Mamma Mia!”) porzuca go, ponieważ nie wziął udziału w mogącej zakończyć się jedynie śmiercią strzelaninie. Na domiar złego Louise związuje się z najbardziej przedsiębiorczym facetem w miasteczku i właścicielem imponujących wąsów Foyem (Neil Patrick Harris - serial TV „Jak poznałem waszą matkę”). Jeśli chodzi o stabilizację finansową i wąsy Foy reprezentuje wszystko, o czym Albert może tylko pomarzyć. Sytuacja zmienia się jednak, kiedy w miasteczku pojawia się piękna i świetnie władająca bronią Anna (Charlize
Theron - „Królewna Śnieżka i łowca”). To właśnie ona pomoże Albertowi odnaleźć odwagę i jednocześnie nową miłość w jej własnej osobie.
26.05.2014 14:41
„Yves Saint Laurent” to niezwykła i pasjonująca historia szalonej miłości jednego z największych projektantów mody. Mając zaledwie dwadzieścia jeden lat, tytułowy bohater poznał smak wielkiej sławy i jeszcze większej miłości. Paryż, rok 1957. Chorobliwie nieśmiały i niewiarygodnie wrażliwy Yves Saint Laurent (Pierre Niney – „Miłość po francusku”) tworzy swą pierwszą kolekcję dla najbardziej prestiżowego domu mody Dior. Efekt jest oszałamiający - cały Paryż pada do jego stóp. Podczas pokazu awangardowy wizjoner poznaje miłość swojego życia. Tworzenie i pasja przeplatają się w filmie Jalila Lesperta z cierpieniem miłosnym, a rozkoszne chwile z okresami zwątpienia. „Yves Saint Laurent” to portret geniusza mody, który potrafił walczyć o swoje marzenia. „Film jest delikatny i elegancki, jak suknia od Saint Laurenta”, „Wysublimowany, powalający i ponadczasowy”,
„Błyskotliwy i olśniewający. Poruszające świadectwo wielkiej miłości”, zachwycają się obrazem francuscy dziennikarze.
„Babadook” to jeden z najoryginalniejszych i najciekawszych horrorów ostatnich lat, nawiązujący formalnie do takich arcydzieł gatunku jak ,,Wstręt” i ,,Dziecko Rosemary” Romana Polańskiego czy niedawne ,,Musimy porozmawiać o Kevinie”. Matkę i jej sześcioletniego synka nawiedza nocami dziwaczny, tajemniczy stwór. Czy dziwne zjawisko jest realne, czy może jest wynikiem pogłębiającej się alienacji i psychozy bohaterów? Duszną, gęstą, schizofreniczną atmosferę filmu pogłębiają dodatkowo mistrzowskie zdjęcia polskiego operatora Radka Ładczuka, znanego z takich filmów jak ,,Jesteś Bogiem” czy ,,Sala samobójców”.
Bilety na pierwsze premierowe pokazy można nabyć w kinach sieci Multikino, przez stronę www.multikino.pl oraz przez aplikację Multikino dostępną dla telefonów komórkowych z systemem Android oraz iOS.