Upiorna Samara z "Kręgu" znowu napędzi stracha widzom. Kto teraz ją zagrał?
03.02.2017 12:56
Zaczęło się od japońskiego "The Ring - Krąg", w którym Amerykanie wyczuli ogromny potencjał i błyskawicznie przerobili historię tajemniczej, niosącej śmierć kasety wideo na hollywoodzką modłę.
"The Ring" z 2002 roku przypadł do gustu publiczności i wkrótce pokuszono się o kontynuację. Teraz mroczna dziewczynka ze studni ponownie wraca na ekrany, tym razem w horrorze "Rings", który wreszcie, z niemal dwuletnią obsuwą, trafia na ekrany.
W pierwszej części Samarę zagrała Daveigh Chase, urocza nastolatka, która, jak się okazało, wyrosła na prawdziwą piękność. Reżyser "Rings" miał jednak inną koncepcję. Do tej roli postanowił zatrudnić dorosłą kobietę, wysportowaną kaskaderkę, Bonnie Morgan.
Najlepszy czarny charakter
Kariera Daveigh Chase zaczęła się od udziału w konkursie Little Miss America. Wkrótce wchodząca gwiazda została wypatrzona przez łowcę talentów. Po podpisaniu kontraktu 7-letnia dziewczynka zaczęła występować w reklamach, a rok później zadebiutowała na scenie w musicalu „Utah!”.
Miała świetną passę – pojawiła się u boku przyszłych hollywoodzkich sław w „Donnie Darko”, później użyczyła głosu w świetnym japońskim „Spirited Away: W krainie bogów”, aby wreszcie stać się gwiazdą za sprawą disnejowskiej animacji „Lilo & Stitch”, w której zdubbingowała główną bohaterkę.
Przełomowy w jej karierze był rok 2002. Chase wygrała casting i otrzymała rolę Samary Morgan w horrorze „The Ring”, zgarniając zaraz potem nagrodę za „najlepszy czarny charakter”.
„Świrowałam ze strachu”
Ta rola w zasadzie mogła pogrzebać jej karierę. Choć od momentu, kiedy nastoletnia dziewczynka wcieliła się w upiorną Samarę, minęło już kilkanaście lat, widzom Daveigh Chase wciąż kojarzy się ciemnowłosą zjawą, która niejedną osobę przyprawiła o szybsze bicie serca.
Ona sama przyznawała, że wcale się nie dziwiła, kiedy ludzie w jej towarzystwie czuli się nieswojo. Podczas seansu również była mocno wystraszona.
- Kiedy to oglądałam, świrowałam ze strachu – mówiła w wywiadzie dla portalu About. - Kiedy grana przeze mnie postać pojawiała się na ekranie, zasłaniałam oczy. Myślałam: „Jak można bać się samej siebie?”, ale tak właśnie było.
Walczy o swoją pozycję
Obecnie Chase udowadnia, że nie zamierza zostać aktorką jednej roli. Gra przynajmniej w jednym filmie rocznie, sprawdza się w dubbingu, interesuje się również muzyką. W dodatku wyrosła na pełną uroku kobietę. Chociaż ostatecznie zrezygnowała ze śpiewania na rzecz aktorstwa, nie ukrywa, że muzyka sprawia jej ogromną przyjemność.
*- Uwielbiam występować w broadwayowskich musicalach. Kocham śpiewać i chciałabym napisać kilka własnych piosenek, stworzyć własny album *– opowiadała w wywiadzie dla portalu DVD Talk.
Niedawno zaś pojawiła się w filmach "Jack Goes Home" i "American Romance". I zapewnia, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Dziewczynka z cyrku
Bonnie Morgan, nowa Samara, jest kobietą wszechstronnie utalentowaną, pełną energii i dobrze znaną w branży.
Pochodzi ze słynnej rodziny cyrkowców, a ojciec od najmłodszych lat (śmiała się, że jeszcze zanim nauczyła się chodzić) wprowadzał ją w świat akrobatyki. Morgan dorastała więc, wykonując nawet najtrudniejsze sztuki i szybko zrozumiała, że to doświadczenie może się jej przydać w karierze aktorskiej.
Zaczynała od reklam, później pojawiała się gościnnie w rozmaitych serialach, między innymi w "Pomocy domowej" czy "Doktor Quinn".
Horrorowe koneksje
Horrory uwielbia od dawna. Jej ojciec był kaskaderem w "Cujo" czy "Freddy nie żyje: Koniec koszmaru", ciotka zaś zagrała Annie, pierwszą ofiarę Jasona w "Piątku trzynastego". Dlatego rolę w "Rings" przyjęła z prawdziwą przyjemnością.
Wcześniej poszła w ślady ojca i zdobywała doświadczenie jako kaskaderka. Pojawiła się w "Piotrusiu Panie", dostała też angaż w "Ringu 2", "Godzinach szczytu 3", „Inwazji”, „Posejdon”, "Hellboy II: Złota armia" (za które otrzymała nawet nominację do Screen Actors Guild Award) czy "Muppetach".
Utknęła w epizodach
Morgan, zawsze uśmiechnięta, pełna entuzjazmu i bardzo ambitna. Jednak nie chce być tylko kaskaderką.
Kocha sport, a za jeden ze swoich gimnastycznych wyczynów trafiła do „Księgi rekordów Guinnessa”. Występuje na scenie, grywa w reklamach, ale także pracuje nad swoją karierą aktorską, choć zdaje sobie sprawę, że wielką gwiazdą w Hollywood nie zostanie.
Pojawia się głównie w filmowych epizodach. Można było ją zobaczyć m.in. w "Raporcie mniejszości", "Piranii", "Łowcy czarownic", a także serialach, w tym "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas".