"Uprowadzona 3": Liam Neeson opowiada o filmie

To Luc Besson, producent i scenarzysta, a także reżyser *Pierre Morel dali Liamowi Neesonowi szansę na głośny powrót na wielkie ekrany i uczynili z dobiegającego sześćdziesiątki irlandzkiego aktora gwiazdę kina akcji.*

"Uprowadzona 3": Liam Neeson opowiada o filmie
Źródło zdjęć: © Facebook

"Uprowadzona" z 2008 roku, której nikt chyba nie typował na wielki przebój, okazała się głośnym hitem i szturmem zdobyła kina na całym świecie, zgarniając pozytywne recenzje i zarabiając 226 milionów, przy budżecie wynoszącym zaledwie 25 milionów dolarów.

Tak dobre przyjęcie filmu nie mogło pozostawić producentów obojętnymi – cztery lata później Neeson pojawił się więc w kontynuacji, "Uprowadzonej 2", którą przyjęto z nie mniejszym entuzjazmem. Teraz 62-letni aktor, ku uciesze fanów, powraca w trzeciej części cieszącej się ogromną popularnością serii.

W "Uprowadzonej 3" Nesson po raz kolejny wcieli się w Bryana Millsa, byłego agenta rządowego, któremu nie dane jest zaznać spokoju. Tym razem Mills zostaje oskarżony o zabicie swojej żony i, uciekając przed tropiącymi go służbami, za cel postawi sobie odnalezienie prawdziwych morderców.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)