Uroczysta premiera filmu "Jak się pozbyć cellulitu"

Źródło zdjęć: © AKPA

3 lutego 2011, 16:55

Do kin wchodzi najnowsza komedia czystej krwi, jak mówi o swoim filmie *"Jak się pozbyć cellulitu"Andrzej Saramonowicz* - scenarzysta i reżyser. ** Producentem "Jak się pozbyć cellulitu" filmu jest Warner Bros. To pierwsza produkcja, która jest wynikiem kontraktu zawartego między polskim oddziałem hollywoodzkiego studia a Andrzejem Saramonowiczem i jego firmą San Graal. Film opowiada o trzech kobietach. Reżyser twierdzi, że robienie filmów z kobietami jest dużo przyjemniejsze niż robienie filmów z samymi facetami, ale nie chciał zgodzić się z tym, że to kobiety wyłącznie grają u niego role pierwszoplanowe.

"Kobiety prowadzą akcję, a mężczyźni działają na zasadzie reakcji" - tłumaczy. Dzięki temu na ekranie oglądamy Magdalenę Boczarską, Maję Hirsch i Dominikę Kluźniak, a obok nich czterech panów: Tomasza Kota, Wojciecha Mecwaldowskiego, Cezarego Kosińskiego i Rafała Rutkowskiego. Wszystko się oczywiście kręci wokół relacji damsko-męskich. Aby jednak nie było za słodko nie jest to komedia romantyczna i żadna księżniczka nie szuka swojego księcia. Przeciwnie, dwie z trzech przyjaciółek chcą się pozbyć swoich natrętnych facetów, ale jak się okazuje, jest to trudniejsze niż pozbycie się cellulitu.

"Jak się pozbyć cellulitu" to pełna niespodzianek komedia o kobiecej przyjaźni wystawionej na ekstremalną próbę. Dwie przyjaciółki - historyk sztuki Ewa i pogodynka Maja poznają w ekskluzywnym spa piękną masażystkę - Kornelię. Od tego wszystko się zaczyna. "Moja bohaterka jest chemikiem, ale bywa też ukraińską gosposią, masażystką i tancerką go-go. Z powodu pewnego niefortunnego zbiegu okoliczności wciąga przypadkowo poznane dziewczyny w wir szalonych przygód" - mówi Magdalena Boczarska. W trakcie tych przygód dziewczyny połączy głęboka przyjaźń, upalanie się i wspólna sprawa. Konwencja najwidoczniej spodobała się widowni warszawskiej galowej premiery, bo wszyscy dobrze się bawili wybuchając, co rusz salwami śmiechu. Twórcy filmu na pewno ucieszyli się, że udało im się przebić konkurencję i stworzyć komedię, która śmieszy.

Premiera filmu to jednak nie tylko ocena artystycznych umiejętności twórców filmu. To także blask fleszy fotoreporterów i baczne spojrzenia znawców mody. Kreacja jakie tego wieczoru zaprezentowały gwiazdy, były równie udane jak sam film. Piękne, oryginalne i uroczyste. Magdalena Boczarska wybrała oryginalną i odważną suknię z francuskiej koronki, z najnowszej kolekcji Gosi Baczyńskiej. Maja Hirsch włożyła sukienkę z najnowszej kolekcji Evy Minge, która była prezentowana na pokazie w Nowym Jorku. Dominika Kluźniak zdecydowała się na projekt krakowianki Magdaleny Waś. Andrzej Saramonowicz nie odstawał od swoich aktorek i dumie pozował w ich towarzystwie ubrany w smoking szyty na miarę u mistrza krawieckiego.

** [