Widzowie szturmują kina. Czegoś takiego nie było już od dawna
"Barbie" trafi do kin w piątek 21 lipca, ale już przedsprzedaż biletów przebija wszelkie szacunki. Efekt ten można zauważyć zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce.
Wcale nie nowy "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", ani "Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One", ale "Barbie" ma szansę stać się liderem, a raczej liderką, letniego box office'u. Jak donosi branżowy serwis Deadline na podstawie danych BoxOffice Company, przedsprzedaż biletów na film Grety Gerwig wyprzedza zeszłorocznego giganta, czyli "Avatar: Istota wody".
Film Jamesa Camerona w weekend otwarcia zarobił 134 mln dol. na rodzimym rynku. Wszystko wskazuje na to, że "Barbie" może przekroczyć tę sumę. Początkowo wytwórnia Warner Bros. spodziewała się 75 mln dol. wpływów z premierowych pokazów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!
Do pojedynku staje jednak też nowy film Christophera Nolana "Oppenheimer", który zbiera rewelacyjne recenzje. Sęk w tym, że różowa komedia o kultowej lalce trwa zaledwie 100 minut, a bombastyczna historia wybitnego fizyka aż 180 minut, przez co w kinach odbędzie się mniej pokazów drugiego tytułu.
Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że "Barbie" jest dostępna dla widzów od 13. roku życia, a "Oppenheimer" otrzymał w USA kategorię R (dozwolony od 17 lat, młodsi widzowie tylko pod opieką dorosłego opiekuna), choć w Polsce film oznaczony jest jako produkcja 15+.
- Według naszych szacunków przewidujemy, że ponad 200 000 kinomanów w Ameryce Północnej będzie cieszyć się ekscytującym podwójnym filmem "Barbie" i "Oppenheimer" tego samego dnia - twierdzi Michael O'Leary, prezes i dyrektor generalny National Association of Theatre Owners.
Efekt gigantycznego zainteresowania filmem "Barbie" widać też na polskim rynku. Miejsca na środowe pokazy przedpremierowe w sieciach kin Multikino i Helios rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Sale pękały w szwach!
Liczba pokazów w ciągu premierowego weekendu przyprawia o zawrót głowy. Jak i fakt, że większość miejsc w dniu premiery jest już wykupionych. Np. sieć Multikino oferuje 10 seansów "Barbie" w Poznaniu Starym Browarze, 11 - w Katowicach, 13 - w Warszawie Złotych Tarasach i aż 16 w Gdańsku. To tyle, na ile mógł liczyć Patryk Vega w złotych czasach swojej działalności.