Wielkie święto kina w stolicy. Co warto zobaczyć podczas tegorocznej edycji Warszawskiego Festiwalu Filmowego?
Już po raz 38 Warszawa stanie się międzynarodową stolicą kina. WFF to okazja, by obejrzeć nowości z całego świata, zanim trafią do kinowych repertuarów i zdobędą statuetki na prestiżowych festiwalach. Ponadto, widzowie mają także niepowtarzalną okazję, by spotkać się z reżyserami. Wielkie, warszawskie święto kina rusza już w najbliższy piątek. Jakich filmów absolutnie nie można przegapić?
10 dni filmowych emocji, blisko 160 tytułów, 12 sekcji, w tym aż 7 konkursowych. Tegoroczny, 38. Warszawski Festiwal Filmowy zapowiada się niezwykle ekscytująco. Wielkie, warszawskie święto kina to obowiązkowe wydarzenie w kalendarzu każdego miłośnika filmów. Dlaczego? Podczas tej wyjątkowej imprezy widzowie jako pierwsi zobaczą najnowsze produkcje z całego świata, w tym premiery międzynarodowe i polskie. To także okazja, żeby zapoznać się z dziełami mało znanych twórców, którzy dopiero debiutują w filmowym świecie. Na przestrzeni lat na WFF gościli prawdziwi mistrzowie filmowego fachu, jak m.in. Michael Haneke, Cristian Mungiu, Paweł Pawlikowski, Ari Folman, Ashgar Farhadi czy Lenny Abrahamson.
Organizatorzy postarali się o to, żeby tegoroczny harmonogram był pełen atrakcyjnych pokazów. Kinami festiwalowymi będą w tym roku Atlantic oraz Multikino Złote Tarasy. Sprawdziliśmy, które tytuły to absolutne must see. Przygotujcie się na tydzień niezapomnianych filmowych wrażeń.
Filmowe hity na otwarcie i na zakończenie festiwalu
Najwięcej widzów co roku przyciąga seans inaugurujący oraz kończący festiwal. W tegorocznej edycji na uroczystym otwarciu zobaczymy film Macieja Kawalskiego "Niebezpieczni dżentelmeni". Głównymi bohaterami tej produkcji są przedstawiciele zakopiańskiej bohemy: Witkacy, Tadeusz Boy-Żeleński, Joseph Conrad i Bronisław Malinowski. Widzowie będą świadkami wciągającej, kryminalnej intrygi o komediowym zabarwieniu. Na ekranie Kot, Dorociński, Seweryn i Miecwaldowski. Naszym zdaniem to doskonała propozycja na początek festiwalowego maratonu. Film startuje również w Konkursie 1-2.
Z kolei WFF pożegnamy filmem "War pony" w reż. Riley Keough i Giny Gammell. Historie dwóch chłopakach z plemienia Oglala Lakota to opowieść o tożsamości, relacjach rodzinnych, wkraczaniu w dorosły świat i o pogoni za marzeniami. Obraz zdobył Złotą Kamerę dla Najlepszego Debiutu na tegorocznym festiwalu w Cannes. Na WFF startuje także w konkursie Creme de la crème.
Konkursowe emocje
Filmowej rywalizacji w tym roku także nie zabraknie. Wśród sekcji konkursowych Odessa-Warszawa (w kategoriach filmów długo- i krótkometrażowych), filmy ze wspomnianej już sekcji Creme de la crème, filmom biorącym udział w Konkursie Filmów Dokumentalnych oraz w Konkursie Filmów Krótkometrażowych, produkcjom z sekcji konkursowej 1-2, gdzie startują debiuty oraz drugie dzieła, filmom w ramach sekcji Wolny Duch, w gdzie startują filmy niezależne, nowatorskie i buntownicze, a tytułom rywalizującym w tym najbardziej oczekiwanym z festiwalowych plebiscytów – Konkursie Międzynarodowym, w którym bierze udział 15 obiecujących, filmowych perełek z całego świata, w tym dwie polskie produkcje: "Strzępy" Beaty Dzianowicz i "Tata" Anny Maliszewskiej.
Dobre, bo polskie oraz obiecujące odkrycia
A skoro o polskim kinie mowa… Także i w tym roku rodzime produkcje będą miały swoją odrębną kategorię. Polska klasyka – Piotr Szulkin to kameralna sekcja, a właściwie przegląd najciekawszych dzieł Piotra Szulkina. Podczas WFF zobaczymy 4 dzieła tego twórcy: "Golem", Ga, ga. Chwała bohaterom", "O-bi, o-ba. Koniec cywilizacji" oraz "Wojna światów – ostatnie stulecie". Prawdziwa gratka dla miłośników legendarnego mistrza polskiego kina !
Na uwagę widzów zasługuje także sekcja Odkrycia, w ramach której zobaczymy pełnometrażowe filmy fabularne i dokumentalne z całego świta, poruszające aktualne, nierzadko trudne tematy. Wśród 6 tytułów z tej kategorii ze szczególną niecierpliwością czekamy na "Prawdziwe życie aniołów" Artura Więcka – film inspirowany życiem Krzysztofa Globisza, którego gra sam Krzysztof Globisz, "Sześć tygodni" węgierskiej niezależnej reżyserki Noémi Veroniko Szakonyi – portret nastolatki, która nieoczekiwanie staje przed trudnymi dylematami wieku dorastania, a także dokument "W ogrodzie umysłu" Mateo Balsamo, który opowiada o ludziach zmagających się z zaburzeniami psychicznymi i pokazuje, jak ich problemy postrzegane są przez otoczenie.
WFF dla całej rodziny
Organizatorzy WFF nie zapomnieli także o młodszych kinomanach. Specjalnie dla nich powstały dwie sekcje: Rodzinny Weekend Filmowy oraz Rodzinny Weekend Filmowy – filmy krótkometrażowe dla dzieci. W obu kategoriach znajdziemy barwne, mądre animacje, które z pewnością zdobędą serc małych i dużych widzów.
Nasze propozycje na rodzinny seans? Pełną przygód "Podróż do Twojejkrainy" Petera Budinský’ego, "Biegnij Totti biegnij" – krótkometrażowy film Shada Lee Bradbury’ego o wzruszającej przyjaźni chłopca i psa, "Mama zawsze ma rację" – uroczą opowieść o relacjach mam i ich pociech oraz o tym, że gdyby mamy zawsze miały rację, świat stanąłby na głowie…
Najlepsi z najlepszych
Zdecydowana większość widzów co roku czeka na laureatów konkursowych zmagań. Podczas pokazów Zwycięzców 38.WFF obejrzymy filmy, które zdobyły zaszczytne nagrody w każdym z tegorocznych konkursów. Na razie trudno przewidzieć który film trafi do zaszczytnego grona laureatów. Znamy jedynie daty i godziny zwycięskich seansów i… już można kupować na nie bilety!
Tegoroczna edycja Warszawskiego Festiwalu Filmowego zaskakuje niesłychaną iliczbą ciekawych tytułów. W tak bogatym i różnorodnym repertuarze każdy, nawet najbardziej wybredny widz znajdzie coś dla siebie. Zachęcamy was do zapoznania się z harmonogramem i zakupu biletów n wybrane seanse, bo, jak co roku, pewnie i tym razem rozejdą się jak świeże bułeczki. Życzymy wam niezapomnianych wrażeń i do zobaczenia na salach kinowych!