Wojciech Malajkat: Z przyjemnością wrócił na plan filmowy
Plejada gwiazd w filmie
Niekwestionowany hit 2011 roku. Jeden z najchętniej oglądanych polskich filmów, który ściągnął przed ekrany ponad 2,5 miliona widzów, zarabiając przy tym przeszło 50 milionów złotych. „Listy do M.” Mitji Okorna zrobiły prawdziwą furorę i stały się dowodem na to, że i u nas w kraju może powstać porządna komedia romantyczna.
Niekwestionowany hit 2011 roku. Jeden z najchętniej oglądanych polskich filmów, który ściągnął przed ekrany ponad 2,5 miliona widzów, zarabiając przy tym przeszło 50 milionów złotych.
"Listy do M." Mitji Okorna zrobiły prawdziwą furorę i stały się dowodem na to, że i u nas w kraju może powstać porządna komedia romantyczna.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że "Listy do M. 2" w reżyserii Macieja Dejczera powtórzą sukces pierwszej części, a kina znów wypełnią się spragnioną dobrej rozrywki publicznością.
Na ekranie znów zobaczymy plejadę gwiazd – w tym Wojciecha Malajkata, który w ostatnich latach, pochłonięty innymi obowiązkami, rzadko kiedy gości przed kamerami. Tym razem jednak odmówić nie mógł i z przyjemnością wrócił na plan filmowy.