Kosztował setki milionów dolarów. Nawet on nie pomógł

Netflix nie jest już najpopularniejszą platformą streamingową. Może jeszcze nie na świecie, ale na najważniejszym dla amerykańskich firm rynku, czyli w USA. Biznesowi analitycy mówią wręcz o wstrząsie, gdyż dotychczasowy lider w ciągu niespełna trzech lat stracił za oceanem aż 13 proc. udziału w rynku.

"Blondynka" i "Glass Onion" - dwie głośne produkcje Netfliksa.
"Blondynka" i "Glass Onion" - dwie głośne produkcje Netfliksa.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

W 2020 r., po bardzo dużym wzroście abonentów związanym w dużej mierze z pandemią koronawirusa i lockdownem, platforma Netfliksa miała w Stanach aż 33 proc. udziału w rynku i ogromną przewagę nad konkurentami. Sytuacja zmieniła się jednak w ciągu niespełna trzech lat.

Na koniec ubiegłego roku Netflix miał jeszcze 3 proc. przewagi nad najgroźniejszym konkurentem. Kilka miesięcy później - po raz pierwszy w historii - Netflix stracił pozycję lidera VOD na amerykańskim rynku. Nie pomógł nawet Daniel Craig i "Glass Onion: Film z serii 'Na noże'", na którego prawa i produkcję wydano setki milionów dolarów.

W pierwszym kwartale 2023 r. najpopularniejszą platformą streamingową w USA był Amazon Prime Video, który mógł się pochwalić 21 proc. udziałami w rynku. Netflix spadł na druga pozycję, z udziałami sięgającymi 20 proc. Na trzecim miejscu sklasyfikowany został HBO Max (15 proc.), na czwartym Disney+ (14 proc.), a na piątym Hulu (11 proc.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednak koniecznie trzeba zaznaczyć, że Amazon Prime Video jest znacznie tańszą usługą niż Netflix. Co więcej, można ją też otrzymać za darmo, korzystając z promocji największego na świecie sklepu internetowego Amazon.com. Na przykładzie naszego kraju, plan roczny Prime Video kosztuje zaledwie 49 zł (plan miesięczny to 10,99 zł). Jest jeszcze miesięczny, darmowy okres próbny. Tymczasem Netflix w najtańszej z możliwych opcji wiąże się z opłatami sięgającymi 29 zł miesięcznie lub 348 zł w planie rocznym. Różnica zauważalna.

Warto też dodać, że w skali całego świata Netflix nie tylko pozostaje zdecydowanym liderem, ale w ostatnich miesiącach jeszcze powiększyła swoją przewagę nad konkurentami. Jest to bowiem platforma, która bardzo mocno inwestuje w lokalne produkcje, co sprawia, że zwłaszcza w Europie oraz Azji, wciąż dynamicznie pozyskuje nowych użytkowników.

Oczywiście utrata pozycji lidera rynku VOD w USA na pewno martwi inwestorów, którzy patrzą na dane głównie przez pryzmat Ameryki Północnej. Wiadomo jednak, że konkurencja w USA jest zdecydowanie najsilniejsza, podobnie, jak Amazona, jako przedsiębiorstwa handlowego i koncernowego giganta.

W Polsce pod koniec ubiegłego kwartału Netflix mógł się pochwalić ponad 42 proc. udziałem w rynku VOD, zaś Prime Video sklasyfikowany był poza pierwszą piątką.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Źródło artykułu:WP Film
netflixAmazon Prime Videohbo max
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)