Zapraszamy do obejrzenia wywiadów z twórcami filmu *"Frank". Reżyser Lenny Abrahamson opowiada o tym, skąd wziął się pomysł na film, co ma z nim wspólnego "Czarodziej z Oz" oraz jak udało się zaangażować Michaela Fassbendera do głównej roli.*
Aktor zwierza się, jak dużą frajdą była praca na planie oraz jakim wyzwaniem była nieustanna praca w wielkiej plastikowej głowie. Swoimi odczuciami dzielą się również Domhnall Gleeson, odtwórca roli niespełnionego muzyka Jona, oraz Maggie Gyllenhaal, grająca rolę charyzmatycznej Clary.
Michael Fassbender - po wielkich kreacjach we "Wstydzie", "Bękartach wojny", czy "Zniewolonym" - po raz pierwszy występuje w komediowej roli, która udowadnia jego niebywały talent i wszechstronność. Tym razem Fassbender wciela się w postać tytułowego Franka, charyzmatycznego lidera muzycznego zespołu. Każdy chciałby go bliżej poznać, jednak nie jest to takie proste. Frank chowa bowiem, zarówno przed fanami, jak i najbliższymi, twarz pod wielką maską, której nigdy nie zdejmuje. Co chce ukryć ten niezwykły człowiek i genialny muzyk? Czy komuś uda się odkryć jego tajemnicę i prawdziwe oblicze?
Pewnego dnia Frank i jego zespół przyjeżdżają zagrać koncert w małym nadmorskim mieście, gdzie mieszka Jon (Domhall Gleeson). Ten trzydziestolatek ma śmiertelnie nudną pracę i wciąż mieszka z rodzicami, jednak nie pogodził się jeszcze z losem - w każdej wolnej chwili próbuje komponować piosenki i pielęgnuje marzenie o muzycznej karierze.
Szczęście uśmiecha się do niego w najmniej spodziewanym momencie, gdy na skutek przypadku Frank i jego szalona partnerka Clara (Maggie Gyllenhaal) proponują mu, by dołączył do ich zespołu. Warunek jest tylko jeden: Jon musi porzucić wszystko i zaszyć się z nimi na pustkowiu, by wspólnie nagrać najbardziej szalony i bezkompromisowy album w historii muzyki. Wygląda na to, że spełnienie marzeń chłopaka jest na wyciągnięcie ręki, ale nie przypuszcza on nawet jak ciężką walkę przyjdzie mu o nie stoczyć.