Mocne słowa o Unii. Olga Bołądź napisała krótko i na temat
Olga Bołądź wypowiedziała się ostatnio na dość palący temat. Aktorka wyznała, że w związku z obecną sytuacją polityczną, martwi się o przyszłość naszego kraju.
Aktorka Olga Bołądź nie boi się zabierać głosu w sprawach ważnych. Ostatnio zdobyła się na publikację swojej opinii na Instagramie, w której zwierza się ze swych rosnących obaw w związku z aktualną sytuacją polityczną w Polsce.
Aktorka wspomina 1 maja 2004 r. Dzień, w którym Polska została przyjęta do Unii Europejskiej. Bołądź podkreśla, że czuła wtedy ogromną radość i ekscytację. Zaznacza, jak wiele dobrych zmian od tego czasu zaobserwowała na terenie naszego kraju. Wyznaje, że poczucie przynależności to dla niej ogromna wartość.
ZOBACZ TEŻ: "Wielokrotnie nie potrafiłam się przeciwstawić". Olga Bołądź o seksizmie w branży filmowej
"Jestem dumna z tej przynależności i nie dam sobie jej odebrać. Jestem Polką i nie chcę, aby mój kraj stał się samotny, zdany tylko na siebie. Mam świadomość naszego położenia geograficznego i ilości zagrożeń, które z tego wynikają. Chcę wolności i bezpieczeństwa dla siebie i moich bliskich. Polska w UE. Nie dajmy się podzielić, działajmy razem dla naszej przyszłości i bezpieczeństwa" - podsumowuje aktorka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram