Zamachowski o nowym "Pitbullu": Nigdy nie pracowałem z Vegą, za to z Pasikowskim wielokrotnie

Zamachowski przyznał, że choć był zachwycony scenariuszem filmu "Pitbull. Ostatni pies", to przy podjęciu decyzji o zagraniu tej roli kluczowa była dla niego osoba reżysera. Aktor darzy Pasikowskiego tak wielkim zaufaniem, że niemal od razu zgodził się wystąpić w produkcji.

- Przede mną jeszcze jeden dzień zdjęciowy. Przeczytałem fantastyczny scenariusz, tyle mogę powiedzieć. Moje oczekiwania są przed wszystkim takie, żeby film nie był gorszy niż poprzednie części. Co prawda nigdy nie pracowałem z Patrykiem Vegą, ale wielokrotnie współpracowałem z Władysławem Pasikowskim. Kiedy dostałem wiadomość, że widzi mnie w obsadzie, to z oczywistych powodów się zgodziłem. U Władka mogę zagrać nawet krzesło i nie ma z tym najmniejszego problemu. Natomiast ciężko mi powiedzieć, jaki to będzie film. To zawsze jest suma wielu elementów i nawet świetna obsada, dużo pieniędzy i fantastyczny scenariusz nie dają całkowitej gwarancji na sukces - wyznał Zbigniew Zamachowski w rozmowie z Michałem Dziedzicem z Wirtualnej Polski.

Myślicie, że nowy "Pitbull" będzie lepszy od poprzednich części?