Zdjęcie pamiątkowe z ministrem? Może lepiej nie! Najbardziej komentowany film z festiwalu w Gdyni
Nie milkną echa po tegorocznym Festiwalu w Gdyni. Internautów wciąż emocjonuje zakulisowe nagranie, na którym widać przygotowanie artystów do pamiątkowego zdjęcia z ministrem kultury Piotrem Glińskim na gali finalnej. Film wiele mówi o stosunku środowiska filmowego do szefa resortu.
Na nagraniu minister kultury Piotr Gliński za namową Joanny Kos-Krazue (nagrodzonej Srebnymi Lwami za "Ptaki śpiewają w Kigali") podchodzi do grupy artystów. Gdy Katarzyna Adamik (nagroda wspólna z Agnieszką Holland za film "Pokot"), zauważyła, że minister zbliża się do niej, postanowiła zmienić miejsce. Zaraz za nią poszła Jagoda Szelc, która dostała nagrodę za scenariusz za film "Wieża. Jasny Dzień". Ich miejsce zajęła Kamila Kamińska, nagrodzona w kategorii debiut aktorski za film "Najlepszy". Jak zareagował minister na te roszady? Jego mina mówi wszystko - nie był zadowolony takim obrotem spraw.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zamieszanie na gali i gesty artystów podzieliły internautów. Na twitterowym koncie reporterki TOK FM Patrycji Wanat, która udostępniła film, przeważają komentarze w stylu: "Ale chamówa. I to są ludzie kultury!". Ale nie brakuje wyrazów sympatii dla artystek, które nie chciały zostać uwiecznione w towarzystwie szefa resortu kultury ("Brawo dla dwóch honorowych pań. Nie trzeba będzie omijać wzrokiem lustra).