Zdzisław Wardejn: Niezwykłe losy aktora ''Kogla-mogla''
Wyprawili mu pogrzeb. Wszyscy myśleli, że nie żyje
„Kogel-mogel” i „Galimatias, czyli kogel-mogel II” w reżyserii Romana Załuskiego i scenariuszem współtworzonym przez Ilonę Łepkowską, ku zdziwieniu nawet samych twórców, zdobyły ogromną sympatię polskiej widowni i wciąż cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem.
W lipcu ubiegłego roku grupa aktorów znanych widzom z dwóch uchodzących już dziś za kultowe komedii spotkała się na imprezie, by świętować 25-lecie swoich produkcji. "Kogel-mogel" i "Galimatias, czyli kogel-mogel II" w reżyserii *Romana Załuskiego* i scenariuszem współtworzonym przez Ilonę Łepkowską, ku zdziwieniu nawet samych twórców, zdobyły ogromną sympatię polskiej widowni i wciąż cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem.
Na spotkanie „po latach” przybyli: filmowa Kasia - Grażyna Błęcka-Kolska, Ewa Kasprzyk, czyli Barbara Wolańska, i jej ekranowy małżonek Marian, w którego wcielił się Zdzisław Wardejn.
Dla niego, grywającego najczęściej postacie negatywne, rola poczciwego docenta była miłą odmianą. Jak przyznawał w Filmie, przyjął ją ze względu na dzieci.