Zmarł Wieńczysław Gliński: słynny Zadra z "Kanału" Wajdy

Zmarł Wieńczysław Gliński - słynny Zadra z "Kanału" Wajdy.

Wieńczysław Gliński nie żyje
Źródło zdjęć: © Film Polski

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© AKPA

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© AKPA

"Wieńczysław Gliński to niesłychanie ważna, charakterystyczna postać kina polskiego drugiej połowy XX wieku" - powiedziała Bożena Janicka, krytyk filmowy.

- Był niebywale popularny. Wymienia się kilka tytułów jego filmów, a naprawdę zagrał w ponad 40 filmach - podkreśliła.

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© AKPA

Wiadomość o śmierci aktora podała we wtorek Informacyjna Agencja Radiowa.

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© Film Polski

"Zaczynał od postaci znamiennej, tragicznej: porucznika Zadry w "Kanale" Andrzeja Wajdy - mówi Janicka.

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© Film Polski

-Wcześniej był też ważny film z 1955 roku "Sprawa pilota Maresza" Leona Buczkowskiego. To było kino, które pokazywało postać nieznaną w czasach stalinowskich. Grany przez Glińskiego pilot Maresz był postacią, z którą można było się identyfikować. Film ten przysporzył mu ogromną popularność - dodała.

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© AKPA

Według Janickiej, Gliński później zmienił trochę emploi i stworzył postać mężczyzny z rysem niefrasobliwej chłopięcości.

"Był trochę zadziorny, zawadiacki, miał wdzięk, lekkość, coś, co dzisiaj nazywamy luzem".

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© AKPA

Bez Glińskiego pejzaż polskiego kina drugiej połowy XX wieku z postaciami młodych mężczyzn, później mężczyzn dojrzałych byłby niepełny, a właściwie by nie istniał - podkreśliła krytyk filmowy.

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© Film Polski

Wieńczysław Gliński urodził się w Astrachaniu.

Jego ojciec - Edward Szupelak-Gliński był oficerem armii austro-węgierskiej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zrzucił mundur i zaczął występować jako aktor w teatrach lwowskich i wileńskich.

/ 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© Film Polski

Gliński ze sceną związany był już od najmłodszych lat. Na deskach teatralnych zadebiutował w wieku 12 lat grając Jasia w inscenizacji bajki braci Grimm "Jaś i Małgosia". W czasie II wojny światowej, studiował w Państwowym Instytucie Sztuki Filmowej, pracował dorywczo jako szklarz, szatniarz i hotelowy recepcjonista.

10 / 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© Film Polski

Był żołnierzem Armii Krajowej. Aresztowany, trafił do obozu na Majdanku; później do obozu Sachsenhausen-Oranienburg. Po zakończeniu II wojny światowej przyjechał do Łodzi, gdzie przez sezon grał na deskach Teatru Syrena. Został zaangażowany przez Arnolda Szyfmana do Teatru Polskiego w Warszawie; później związał się z teatrami Komedia i Narodowym. Grał w repertuarze klasycznym i współczesnym; był m.in.: Alfredem w "Mężu i żonie", Gustawem w "Ślubach Panieńskich" Aleksandra Fredry, Edgarem w "Kurce wodnej" Stanisława Ignacego Witkiewicza i Pastorem Mandersem w "Upiorach" Henryka Ibsena. W teatrze grał z największymi tuzami: Jerzym Leszczyńskim, Aleksandrem Zelwerowiczem, Juliuszem Osterwą, Jackiem Woszczerowiczem, Adamem Kreczmarem, Ludwikiem Solskim, Mieczysławą Ćwiklińską, Junoszą Stępowskim, Elżbietą Barszczewską, Ireną Eichlerówną, Niną Andrycz.

11 / 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© Film Polski

Od 1945 roku współpracował z Teatrem Polskiego Radia. Jego charakterystyczny głos zjednał mu ogromne rzesze słuchaczy. Wystąpił m.in. w "Opowieści" Josepha Conrada, "Zrzędności i przekorze" Aleksandra Fredry, "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza, "Potopie" Henryka Sienkiewicza. W 2004 roku otrzymał nagrodę "Wielkiego Splendora Honorowego". Widzowie Teatru Telewizji widzieli go m.in. w przedstawieniach według prozy Macieja Wojtyszki "Gżdacz i inni" oraz "Bromba i inni"

12 / 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© Film Polski

Na ekranie debiutował w 1955 r. rolą tytułową w filmie "Sprawa pilota Maresza" w reżyserii Leona Buczkowskiego. Zagrał także m.in. w "Kanale" Anrzeja Wajdy, "Jutro premiera" Janusza Morgensterna, "Jak być kochaną" Wojciecha Jerzego Hasa, "Echo" Stanisława Różewicza, "Lekarstwo na miłość" Jana Batorego oraz "Romans Teresy Hennert" w reżyserii Ignacego Gogolewskiego. Zagrał też w serialach: "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy", "Królowa Bona", "Miasteczko" i "Glina".

13 / 13Wieńczysław Gliński nie żyje

Obraz
© Film Polski

"Idąc przez życie dociekliwie spoglądałem na spotykanych ludzi, starałem się dostrzegać nie tylko ich przywary, ale i strony ciekawe, piękne, dobre, zabawne. Z zawodu, zamiłowania i natury jestem aktorem, a więc człowiekiem, którego funkcja polega na nieustannym wyłażeniu z własnej skóry i pakowaniu się w skórę osobowości stworzonej przez autora" - mówił o sobie Gliński.

(Tekst: PAP)

Wybrane dla Ciebie
Damięcki pokazał wiadomość od mamy 10-latka. "Nic mnie dawno tak nie poruszyło"
Damięcki pokazał wiadomość od mamy 10-latka. "Nic mnie dawno tak nie poruszyło"
John Stamos krytykuje byłego męża Lori Loughlin. "To narcyz"
John Stamos krytykuje byłego męża Lori Loughlin. "To narcyz"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Gwiazdor "Jeziora marzeń" rozwodzi się. Odwołał rozprawę
Gwiazdor "Jeziora marzeń" rozwodzi się. Odwołał rozprawę
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach